Certyfikacja SMR coraz bliżej. Podano termin
Amerykańska Komisja Regulacji Jądrowej ma udzielić certyfikacji małemu, modułowemu reaktorowi jądrowemu firmy NuScale w listopadzie br. Firma ta podpisała na początku tego roku umowę z KGHM na rozpoczęcie prac wdrożeniowych w zakresie budowy 12 reaktorów SMR (Small Modular Reactor) o mocy 77 MWe każdy. Pierwsza elektrownia ma zostać uruchomiona do 2029 roku.
NuScale – jak przypomina serwis strefainwestorow.pl – jest wspierane przed administrację Joe Bidena, a oferta firmy wpisuje się w rozwiązania dotyczące unijnego Zielonego Ładu. Oceny oferty firmy dokonuje właśnie Polska Agencja Atomistyki, co jest ważnym etapem na drodze do eksploatacji SMR-ów przez KGHM. Koncern planuje w najbliższym czasie przygotować studium lokalizacyjne i uruchomić testowe centrum sterowania do szkolenia operatorów nowych elektrowni.
Małe modułowe reaktory jądrowe – jak przypomina portal – mogą dostarczać czystą energię, a zarazem robić to w sposób nie obciążający istniejących sieci przesyłowych, co jest istotną przewagą nad klasycznymi blokami generacji 3.5, które również mają znaleźć się w polskim miksie energetycznym. – SMR pozwoli KGHM zadbać o bezpieczeństwo energetyczne – mówił podczas niedawnego Kongresu 590 prezes KGHM Marcin Chludziński.
Coraz większe zainteresowanie SMR-ami
Chludziński nie ma wątpliwości, że SMR zmieni oblicze naszego przemysłu. Tymczasem – jak zauważa strefainwestorow.pl – zainteresowanie SMR-ami wyraża coraz więcej polskich spółek. Oprócz rozwoju technologii NuScale w obrębie współpracy tej firmy z KGHM i Tauronem, możemy obserwować także intensyfikację kooperacji GE Hitachi z Synthosem. Synthos jako provider technologii podpisuje umowy i powołuje do życia spółki celowe z PKN Orlen, ZE PAK. Coraz głośniej o chęci pozyskania SMR-ów wypowiadają się także przedstawiciele Enei czy Grupy Azoty. Eksperci nie wykluczają, że rozwój małych reaktorów na polskim rynku wyprzedzi realizację projektu „dużego atomu”.