Ustawa wiatrakowa. Nowy projekt w Sejmie

Do Sejmu wpłynął nowy projekt ustawy wiatrakowej, liberalizującej lokowanie farm wiatrowych na lądzie. Przypomnijmy, że w tym tygodniu rząd przyjął autopoprawkę do ustawy, która ma zwiększyć korzyści mieszkańców z tytułu posiadania takiej inwestycji w swojej okolicy.
Korzyści dla mieszkańców
— Rząd przyjął autopoprawkę ws. ustawy wiatrakowej — inwestor el. wiatrowej będzie udostępniał co najmniej 10 proc. mocy zainstalowanej na rzecz mieszkańców gminy w formule prosumenta wirtualnego — to wyraźna korzyść dla lokalnych społeczności i szansa na tańszą energię elektryczną – poinformowała Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Szefowa resortu klimatu i środowiska podkreśla, że w rozliczeniach, mieszkańcy będą mieć cenę produkcji uwzględnioną w rachunku za energię. Będzie to oznaczać dla nich niższy rachunek. Jak dużo niższy? Będzie to zależeć od ilości energii i liczby mieszkańców – im większa farma, im większa produkcja tym mniejszy rachunek za prąd dla mieszkańca gminy, gdzie będzie leżała farma wiatrowa.
Moskwa zapewniła, że będzie to jedyna zmiana w projekcie. – Innych zmian nie będzie. Minimalną odległość jaką dopuścimy to 500 metrów – zadeklarowała minister klimatu i środowiska.
Branża – jak przypomina „Rzeczpospolita" – obawiała się, że dystans 500 metrów lokowania farmy wiatrowej od najbliższych zabudowań zostanie wydłużony do 750 metrów.
Jeden z kamieni milowych
Ustawa wiatrakowa, inaczej zwana 10H (dziesięciokrotność wysokości masztu wiatraka) jest jednym z 37 kamieni milowych, które Polska ma zrealizować, aby spełnić wymogi wynikające z Instrumentu na rzecz Odbudowy i Zwiększania Odporności, by uruchomić środki z Krajowego Planu Odbudowy.
Nowy projekt ustawy wiatrakowej prawdopodobnie będzie procedowany już w przyszłym roku, chyba że będzie w tym roku wcześniej nieplanowane posiedzenie Sejmu.