Obajtek: Zbudowaliśmy koncern, który może stabilizować ceny
We wtorek prezes PKN Orlen wydał oświadczenie, w którym odniósł się do zarzutów, jakie stawia mu parlamentarna opozycja. Chodzi o wzrost kwoty podatku VAT na paliwo, który obowiązuje od 1 stycznia. Nowa stawka w żaden sposób nie wpłynęła na ceny paliw na stacjach, co rodzi obawy, że wcześniej były one zawyżone.
– Od pięciu lat budujemy multienergetyczny koncern i od pięciu lat tłumaczę wszystkim, że jego budowa polega na stabilności. Stabilności dostaw węglowodorów do Polski oraz stabilności cen. I to nie są tylko słowa, widzą państwo, że udaje się to robić – powiedział Obajtek.
Dodał, że polityka cenowa Orlenu ma „pomóc Polsce i Polakom”, a opozycja „nie może się pogodzić z tym, że podwyżka VAT nie została przerzucona na klientów”.
– Zdywersyfikowaliśmy dostawy ropy i gazu, odcinamy się całkowicie od gospodarki rosyjskiej. Zbudowaliśmy koncern, który może stabilizować ceny. Przez ten trudny czas wojny pokazaliśmy, że możemy stabilizować ceny i jesteśmy odpowiedzialni za rynek – powiedział Obajtek.
Panika na stacjach?
Daniel Obajtek twierdzi też, że polityka cenowa Orlenu miała zapobiec „szokowi logistycznemu” na stacjach.
– Przypominacie sobie państwo sytuację po wybuchu wojny na Ukrainie? Bardzo duże kolejki, niepewność, niestabilność. Będąc odpowiedzialnym koncernem, przygotowywaliśmy się do tej sytuacji. Gdybyśmy miesiąc wcześniej nie informowali, że zrobimy wszystko, by ceny utrzymać, mielibyśmy chaos na naszych stacjach – powiedział Obajtek.
VAT na paliwa
Wraz z początkiem 2023 roku przestała obowiązywać obniżka stawki VAT na paliwa. Od 1 stycznia br. zamiast 8 proc. podatek znów wynosi 23 proc. Ma to związek z zakończeniem obowiązywania tzw. tarczy antyinflacyjnej (funkcjonowała do końca ubiegłego roku), która miała łagodzić skutki rekordowej inflacji. Niższy VAT na paliwa obowiązywał od 1 lutego 2022 roku.