Niemcom kurczą się zapasy gazu. Władze twierdzą, że wystarczy
Jak podaje "Rzeczpospolita", zużycie gazu w Niemczech spada, choć z powodu panujących ostatnio niskich temperatur, spadek jest wolniejszy, niż zakładano. W ciągu pierwszych trzech tygodni stycznia było o 9,4 proc. niższe od średniego zużycia z lat 2018-2021.
Niemcy oszczędzają gaz
Jak informuje Federalna Agencja Sieciowa, zużycie skorygowane o temperaturę w drugim i trzecim tygodniu 2023 roku było o około 19,5 procent niższe od wartości referencyjnej na lata 2018-2021.
„W trzecim tygodniu kalendarzowym oszczędzamy (zbyt) mało gazu ze względu na temperaturę. Pomimo dobrze zaopatrzonych magazynów gazu i ważnych nowych terminali LNG potrzebujemy 20 proc. oszczędności na zimę 23/24” – napisał na Twitterze prezes Urzędu Klaus Müller.
Koniec z rosyjskim gazem
Podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davon minister finansów Niemiec, Christian Linder, powiedział, że Niemcy są już całkowicie niezależne od surowców energetycznych z Rosji.
„Oczywiście Niemcy nadal są zależne od dostaw energii, ale nie od Rosji, ale od rynków światowych” – powiedział minister Linder w wywiadzie dla BBC.
W wyścigu o znalezienie alternatywnych źródeł energii kraj ponownie otworzył elektrownie węglowe, opóźnił plany zamknięcia trzech pozostałych elektrowni jądrowych i naciskał na zwiększenie możliwości magazynowania gazu ziemnego importowanego z innych krajów, takich jak Norwegia i Stany Zjednoczone.
Gaz, który Niemcy kupują obecnie na światowych rynkach, jest jednak bardzo drogi. Renesans energetyki atomowej w Niemczech, z przyczyn politycznych, nie wchodzi w grę. Dlatego odnawialne źródła, w tym morskie farmy wiatrowe, wydają się być jedynym wyjściem.