Prof. Piątkowski: Polska gospodarka przechodzi przez najgorszy moment

Dodano:
Marcin Piątkowski Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Programy socjalne w Polsce wcale nie są zbyt rozdmuchane – uważa ekonomista banku światowego. Porównał naszą politykę w tym zakresie do USA.

– Złe wieści są takie, że obecnie przechodzimy przez najgorszy moment w gospodarce, czyli szczyt inflacji i niski wzrost PKB. Zapowiada się, że będziemy wychodzić z tego dołka. Inflacja będzie spadać, a PKB będzie się odbijał – powiedział na antenie Polsat News ekonomista Banku Światowego prof. Marcin Piątkowski.

– Na szczęście bezrobocie jest niskie i obecnie większość Polaków nie ma się co bać o utratę pracy. Trzeba jednak pamiętać, że w tym roku będziemy jedną z najwolniej rosnących gospodarek w całej Unii Europejskiej – dodał.

Brak środków z KPO to „samobój”

Ekonomista był też pytany o kwestie korzystania, a właśnie niekorzystania ze środków z Unii Europejskiej, w tym głównie KPO.

– To jest samobój, który wbijamy do własnej bramki. My od 1000 lat jesteśmy infrastrukturalnie zacofani, a środki z KPO i inne środki z UE mogłyby pomóc infrastrukturę rozwijać – powiedział.

Konieczny rozwój zielonej gospodarki

Prof. Marcin Piątkowski został zapytany także o kolejne kroki w rozwoju gospodarczym Polski. Czy kraj powinien inwestować w trzy, czy więcej elektrowni jądrowych?

– Tak, myślę, że możemy mieć nawet więcej elektrowni jądrowych. Tak, abyśmy nie musieli importować niczego z Kataru, ale także Norwegii – przyznał. Mamy szansę, aby przeskoczyć pewne etapy rozwoju gospodarczego. Musimy odblokować wiatraki dodał.

– Od kilkunastu lat mówię, że przeżywamy nasz gospodarczy złoty wiek. Polska dogoniła Zachód w stopniu niebywałym. Teraz chodzi o to, aby ostatnie 33 lata, które były latami rekordowej koniunktury w naszej historii, przedłużyć na kolejne 33 lata, aby dogonić Zachód – podsumował ekonomista.

Co dalej z programami społecznymi? „Rozdawnictwo nam nie zagraża”

Wbrew temu, co twierdzi część ekonomistów i polityków, prof. Marcin Piątkowski uważa, że polska nie jest obecnie nastawiona na zbyt duże rozdawnictwo w sferze socjalnej.

– 13. i 14. emerytura, są nieuzasadnione. Ja bym z nich zrezygnował. Są większe problemy społeczne w Polsce. My wcale nie mamy niebywale hojnej polityki socjalnej. To rozdawnictwo nam nie zagraża. Wzrost gospodarczy nie ma sensu, jeśli on nie podnosi dobrobytu wszystkich Polaków – powiedział.

Ekonomista był też pytany o dramatyczną sytuację demograficzną i pomysły na jej rozwiązanie.

–Dosypywanie pieniędzy już niczego nie da. Na całym świecie spada wskaźnik dzietności. Nawet jeśli dorzucimy 100 mld złotych, to tego nie zmienimy. Myślę, że Polska musi się otworzyć na mądrą imigrację, szczególnie z krajów bliskich nam kulturowo – powiedział.

Źródło: Polsat News
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...