„Gest dobrej woli” ze strony Rosji? Ukraina nie potwierdza, że jest porozumienie
By uniknąć kryzysu żywnościowego na świecie, 22 lipca przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ zawarli umowę o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie.
Na mocy tych umów przetransportowano dotychczas 23 mln ton produktów rolnych. Z początkiem marca MSZ Rosji zapowiedziało, że przedłuży porozumienie pod jednym warunkiem. Później, w obawie przed przerwą bądź całkowitym zawieszeniem transportu, do rosyjskich władz apelował Anotnio Guterres i Wołodymyr Zełenski. Finalnie, w poniedziałek 13 marca, Rosja zgodziła się przedłużyć umowę o 60 dni.
Pieskow o inicjatywie zbożowej: to taki gest dobrej woli
Rzecznik Kremla pytany o tę decyzję potwierdził, że strona rosyjska zgodziła się na kontynuowanie inicjatywy, lecz nazwał tę decyzję „gestem dobrej woli” z ich strony. Federacja Rosyjska twierdzi, że umowa rzekomo nie jest realizowana zgodnie z ustaleniami, czyli zniesieniem ograniczeń w eksporcie rosyjskich produktów rolnych i odblokowaniem tranzytu amoniaku przez rurociąg Odessa-Togliatti.
– Warunki, które uzgodniliśmy, jako istotną część umowy, nie zostały zrealizowane. Umowa nie może być uchwalona tylko przez jedną stronę, więc jest to trochę gest dobrej woli ze strony Federacji Rosyjskiej – oświadczył Dimitrij Pieskow.
Przedłużono inicjatywę zbożową? Ukraiński MSZ nie potwierdza
Brak też optymistycznych wiadomości w tej sprawie ze strony Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy. Resort ten nie potwierdził jeszcze przedłużenia umowy o 60 dni. O komentarz w tej sprawie zabiegał portal „Ekonomiczna Prawda”
„Ukraińska Prawda” przypomina z kolei, że decyzja Rosji o przedłużeniu umowy o 60 dni zamiast 120 narusza – zdaniem strony ukraińskiej – dokumenty podpisane wspólnie z ONZ i Turcją. MSZ potwierdziło, że Ukraina nie zgadza się na takie warunki.