Daniel Obajtek: dopłacamy około 14 miliardów, żeby w Polsce klienci wrażliwi mieli zamrożone ceny
W rozmowie w „Gościu Wiadomości” TVP Info prezes PKN Orlen Daniel Obajtek odniósł się do słów Bogusława Grabowskiego, który przekonywał, że należałoby sprywatyzować spółki Skarbu Państwa.
Obajtek o prywatyzacji spółek Skarbu Państwa
– To totalne szaleństwo i myślę, że do tego nie dojdzie. Bylibyśmy wtedy bardzo zagrożeni, a Polacy płaciliby dużo więcej za paliwo. Bo dlaczego paliwo w Polsce miałoby być tańsze niż w Niemczech? Czy wtedy te setki miliony byłyby inwestowane w polski sport, spełnialibyśmy zadania społeczne, czy rząd mógłby swoją politykę gospodarczą mógłby realizować poprzez spółki Skarbu Państwa dla bezpieczeństwa Polaków? To jest totalna utopia i oby do tego nie doszło – powiedział.
Pytany o to, jakie będą ceny paliwa w Polsce w okresie zbliżającego się długiego weekendu, odparł, że „nie robi dziwnych mechanizmów w tym zakresie”.
– Dziś średnia cena benzyny to 6,72. diesla 6,49. W ciągu siedmiu dni obniżyliśmy olej napędowy o 25 groszy, a benzynę o 12 groszy. Tak jak ceny kształtują się w hurcie, przekładamy to na detal – zauważył.
Ceny na Orlenie. Do zamrożenia cen dopłacamy 14 mld zł
Prezes Orlenu był też pytany o dopłaty o paliw.
– Przez to, że jesteśmy dużym koncernem, możemy stabilizować cenę gazu. Oczywiście, pierwsze to są klienci wrażliwi, tu wspólnie z rządem, zostały, rząd zamroził ceny i tu generalnie dopracował się mechanizmu wsparcia, gdzie jest tzw. fundusz, do którego i państwo polskie, czyli rząd i my, my dopłacamy około tam 14 miliardów do tego, żeby w Polsce klienci wrażliwi mieli zamrożone ceny do 200 zł 17 gr – powiedział Daniel Obajtek.
Dodał, że oprócz cen klientów wrażliwych byli klienci, którzy korzystali z cennika Orlenu.
– No i oczywiście w momencie kiedy gaz był bardzo wysoko, stał na różnych giełdach PGNiG musiał zabezpieczyć się i kupował gaz nawet po 800, po 1000, po 1500 zł, to potem przekładał na ceny, ale w tym momencie generalnie, gdy staliśmy się koncernem zdecydowanie większym, gdy ceny gazu na światowych rynkach poszły do dołu, to stać nas na to, żebyśmy zakupili dodatkowy gaz zdecydowanie po mniejszych cenach i teraz ten drogi gaz przesunięty został na magazyn, zakupiliśmy tańszy gaz i w związku z tym w tym roku już łącznie z majową obniżką dla klientów cennikowych obniżyliśmy 62 proc. cenę – kontynuował.