Włochy. Ceny makaronu pod lupą sztabu kryzysowego

Dodano:
Spaghetti z pomidorami Źródło: Shutterstock
„Mamma mia” – zakrzyknął niejeden Włoch, gdy zobaczył wysokie ceny makaronu. Sprawa jest na tyle poważna, że zajmie się nią sztab kryzysowy.

Wzrost cen pieczywa, który rozpoczął się w Polsce pod koniec 2021 roku, zmusił rząd do podjęcia działań, by ten trend zahamować. Rosnąca cena podstawowego produktu żywnościowego może przecież doprowadzić do powszechnej wściekłości i wyprowadzić ludzi na ulicę, a tego żaden rząd nie chce.

Sztab kryzysowy będzie rozmawiał o makaronie

We Włoszech również jest nerwowo, ale nie za sprawą cen pieczywa, lecz makaronu, którego różne odmiany stanowią podstawę diety. Ministerstwo przemysłu poinformowało, że koszt włoskich makaronów wzrósł w marcu o 17,5 procent rok do roku i to pomimo spadku cen pszenicy. W sklepach za kilogram trzeba zapłacić ponad 2 euro.

11 maja w Rzymie zbierze się sztab kryzysowy, któremu będzie przewodniczyć wyznaczony przez rząd organ nadzorujący inflację – informuje „Rzeczpospolita”. Nowe „ciało kontrolne”, w skład którego wejdą właściwe organy oraz stowarzyszenia branżowe i konsumenckie, będzie monitorowało nietypowe ruchy cen.

Zerowy VAT na żywność w 2024 roku? Premier nie wyklucza

W Polsce mamy szansę na uniknięcie podwyżek podstawowych produktów spożywczych, gdyż zerowy VAT na żywność zostanie utrzymany do końca roku. Wiceminister finansów Artur Soboń dał nawet do zrozumienia, że zerowa stawka „może z nami zostać dłużej”. W sobotę premier Mateusz Morawiecki został zapytany, czy są szanse na przedłużenie jej na cały 2024 rok. Nie wykluczył takiego scenariusza.

— To jest bardzo poważna ulga.Nie wykluczam, że przedłużymy ją na kolejny rok, ale te decyzje zapadną w swoim czasie, jak będziemy mieli dokładną wiedzę dotyczącą wysokości inflacji na ten rok, ale również prognozowanej na kolejny rok — powiedział.

Źródło: Wprost / Rzeczpospolita
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...