Morawiecki zapowiada uproszczenie podatków. „To nam nie do końca wyszło”
Oprócz uszczelnienia systemu podatkowego, które ma sprawić, że do budżetu trafi więcej pieniędzy, jednym z flagowych postulatów PiS, jeśli chodzi o gospodarkę, jest uproszczenie systemu podatkowego. – To jest coś, co nie do końca nam się udało – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas swojego wystąpienia na konwencji wyborczej, w którym podsumowywał politykę partii. – Wiemy, że to uproszczenie jest możliwe, udało nam się tego dokonać przy podatku PIT. Teraz chcemy uprościć cały system podatkowy – zapewniał.
Inwestycje lokalne
W przedstawionych podczas konwencji partii postulatach pojawił się także wątek inwestycji publicznych, zwłaszcza na poziomie lokalnym, w gminach i powiatach.
– Nam się zarzuca, że cały czas współczynnik proporcji inwestycji w relacji do PKB jest niższy, niż sobie zakładaliśmy. To prawda, ale to, co państwo może zrealizować, czyli wygenerowanie inwestycji publicznych, zrobiliśmy z naddatkiem – powiedział Morawiecki, zapewniając, że progamy inwestycji lokalnych będą utrzymywane, jeśli partia wygra nadchodzące wybory.
Rynek pracy
Morawiecki zwracał też uwagę na rynek pracy, w tym to, że w Polsce jest obecnie drugi najniższy wskaźnik bezrobocia w Europie. Wzrost płacy minimalnej, jak mówił premier, przekroczył w ciągu ostatnich 7 lat 2500 złotych.
– Tworzenie nowych miejsc pracy przez tworzenie w całej Polsce specjalnej strefy ekonomicznej w całej Polsce dla każdego, kto chce inwestować. To jest nasza wizja rozwoju rynku pracy w Polsce, praca i wysoka płaca dla każdego. To jest nasz program – powiedział Morawiecki.
Chwalił się też wzrostem gospodarczym, jaki udało się osiągnąć w ciągu dwóch kadencji rządów PiS. Jak mówił, w ciągu ostatnich 8 lat Produkt Krajowy Brutto wzrósł o 30 proc., i to w ujęciu realnym, czyli po odjęciu inflacji.
– To poza rajami podatkowymi najwyższy wzrost gospodarczy i to mimo klęsk gospodarczych, które nas spotykały – powiedział Morawiecki.