Największy producent ryżu na świecie wstrzymuje eksport. Przyjaciel Putina pogłębi kryzys żywnościowy
Szykuje się kolejny cios dla światowego rynku żywnościowego. Po zerwaniu przez Rosję umowy zbożowej, która pozwalała na eksport pszenicy i kukurydzy z Ukrainy drogą morską, kolejny cios nadszedł z Indii.
Indie wstrzymują eksport ryżu
Władze Indii wprowadziły zakaz eksportu ryżu z wyłączeniem ryżu basmati. Polityczna decyzja wstrząśnie światowym rynkiem żywnościowym, gdyż kraj odpowiada za blisko połowę światowej produkcji ryżu.
Decyzja tłumaczona jest kłopotami na wewnętrznym rynku, które spowodowały ulewne deszcze monsunowe. Ekstremalna pogoda sprawiła, że tegoroczne uprawy są wyjątkowo słabe, a cena ryżu w kraju wzrosła o ponad 3 proc. Indyjskie władze poprzez zwiększenie podaży na krajowym rynku chcą ustabilizować sytuację. Jak podano w komunikacie, cena hurtowa ryżu w ciągu ostatniego roku wzrosła o blisko 12 proc. Co ciekawe, globalne ceny ryżu oscylują obecnie w okolicach najwyższego poziomu od 11 lat.
Kłopoty na światowym rynku
Zerwanie tak zwanej umowy zbożowej przez Rosję dość szybko wpłynęło na zwiększenie cen zarówno pszenicy, jak i kukurydzy. Kontrakty futures na światowym rynku podrożały o kilka procent, co wywołało ponowne obawy. Braki dostaw zbóż z Ukrainy mogą być uderzeniem w bezpieczeństwo żywnościowe niektórych krajów, w tym głównie państw północnej Afryki.
Podobny problem może wywołać decyzja Indii. Kraj ten odpowiada bowiem za aż 40 proc. produkcji ryżu na rynek globalny. Decyzja polityczna kraju zaprzyjaźnionego z Kremlem dalej destabilizuje sytuację.
Eksperci wskazują także na fakt, że ruch indyjskich władz może być spowodowany obawą o wzrost inflacji, w tym głównie cen żywności. Rząd Narendry Modiego chce tego uniknąć przed nadchodzącymi wyborami do parlamentu.