Wzrosty na rosyjskiej giełdzie. Akcje wróciły do poziomu sprzed wojny
Indeks Moex Russia zamknął się we wtorek na poziomie 3 093,64, powyżej miejsca, w którym Władimir Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę 24 lutego 2022 r. Inwestorzy detaliczni zwracają się w stronę krajowego rynku akcji, ponieważ zachodnie sankcje i kremlowska kontrola kapitału w dużej mierze zmusiły ich do trzymania pieniędzy w Rosji.
Inwestorzy na moskiewskiej giełdzie
Jak podaje Bloomberg, w poniedziałek na Moskiewskiej Giełdzie aktywnych było 1,3 miliona inwestorów indywidualnych, ponad dwukrotnie więcej niż średnia z zeszłego roku, przy czym inwestorzy detaliczni stanowili ponad 80 proc. wolumenu
Wynika to z faktu, że rubel był jedną z najgorzej radzących sobie walut w 2023 r., tracąc w tym roku ponad 20 proc. w stosunku do dolara.
Rubel spada
W czerwcu rubel spadł do najniższego poziomu od 15 miesięcy, po próbie buntu Grupy Wagnera i marszu na Moskwę. Obawy przed chaosem politycznym spowodowały, że rosyjski popyt na obce waluty skoczył w niektórych regionach do 70 proc.-80 proc.
Tymczasem ceny ropy gwałtownie wzrosły w ostatnich tygodniach, ponieważ obawy przed recesją w USA osłabły, podczas gdy Chiny sygnalizują, że nadchodzą kolejne bodźce, które przyspieszą rozczarowujący wzrost gospodarczy.
Według raportu S&P Global Commodity Insights, ceny flagowej ropy naftowej Rosji Urals przekroczyły w zeszłym miesiącu zachodnią granicę cenową 60 USD za baryłkę, osiągając najwyższy poziom od połowy listopada 2022 r.
Ale chociaż indeks giełdowy Moex, który jest denominowany w rublach, przekroczył poziomy przedwojenne, pozostaje znacznie poniżej wcześniejszych maksimów.