Inflacja spada, ale żywność jest nadal bardzo droga. Niechlubnym liderem są warzywa
Inflacja spada, co wcale nie oznacza, że spadają ceny. Ten fakt wydaje się oczywisty, ale warto go przypominać, gdyż często umyka i jest pomijany w przekazach politycznych. Jedną z najbardziej odczuwalnych podczas zakupów grup produktów, jest żywność, która ciągle mocno drożeje.
Żywność podrożała o 15 proc.
Narodowy Bank Polski poinformował 16 sierpnia, że Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii w lipcu 2023 r. wyniosła w ujęciu rocznym 10,6 proc., wobec 11,1 proc. w czerwcu 2023 roku. Oznacza to, że inflacja nawet bez dwóch najbardziej zmiennych kategorii cenowych jest nadal dwucyfrowa. Sytuacja wygląda jednak dużo gorzej, gdy weźmie się pod uwagę także ceny energii i żywności.
W lipcu codzienne zakupy w sklepach były o 15,5 proc. droższe niż rok wcześniej. To mniejszy wzrost w relacji rocznej niż w czerwcu czy maju – ponad 18 proc. i blisko 20 proc. rok do roku. Tak więc wyraźnie widać, że dynamika wzrostu cen spada, ale to nie oznacza, że w sklepach jest taniej.
Ceny wciąż rosną, tylko wolniej. Zebrane dane pochodzą z raportu pt. „Indeks cen w sklepach detalicznych”, autorstwa UCE RESEARCH i Uczelni WSB Merito. Obejmują 17 kategorii i ponad 100 najczęściej kupowanych przez konsumentów produktów. Łącznie zestawiono ze sobą blisko 70 tys. cen detalicznych.
– Tegoroczne wyniki wzrostu cen w ujęciu wartościowym są porównywalne do obserwowanych w 2022 roku, choć w ujęciu procentowym obserwujemy spadki. Warto pamiętać, że letnie miesiące są przeważnie łaskawsze dla polskiej gospodarki z punktu widzenia inflacji. Zwiększona dostępność produktów żywnościowych, których udział w koszyku inflacyjnym przekracza 25 proc., przy zmniejszonym zapotrzebowaniu na energię, wpływa na słabszy wzrost cen – powiedziała dr inż. Anna Motylska-Kuźma z Uniwersytetu Dolnośląskiego DSW.
Warzywa i chemia gospodarcza na szczycie
Choć artykuły spożywcze drożeją coraz wolniej, to jednak na szczycie drożyzny wciąż utrzymują się warzywa. Ceny tych produktów najbardziej poszły w górę ze wszystkich analizowanych kategorii – aż o ponad 32 proc. w porównaniu z minionym rokiem – Tę sytuację kreują przede wszystkim pośrednicy handlowi, którzy windują obecne ceny na półkach sklepowych. W tym roku produkty rolne w hurcie są nieznacznie droższe od zeszłorocznych – komentuje dr Hubert Gąsiński z Uczelni WSB Merito Warszawa.
Drugie miejsce w rankingu drożyzny ma chemia gospodarcza. Poszła w górę średnio o blisko 25 proc. w ujęciu rocznym – Ceny chemii gosp. mocno wzrosły ze względu na drożejącą energię oraz surowce. Natomiast w ostatnich miesiącach podwyżki w tej kategorii mocno się obniżyły i przewiduję, że tak będzie dalej – mówi Marcin Luziński z Santander Bank Polska.
Na trzeciej pozycji znalazły się dodatki spożywcze (ketchupy, majonezy, musztardy, przyprawy). Zdrożały średnio o przeszło 22 proc. rdr. – Po zdecydowanym wystrzale m.in. cen majonezu w I kwartale tego roku, od maja widzimy lekką stabilizację. Choć w ujęciu procentowym rok do roku w dalszym ciągu wzrosty te są wysokie, to w relacji miesiąc do miesiąca ceny wyhamowały. Jest to pewnym konsensusem tego, co rynek jest w stanie zaakceptować – ocenia dr inż. Motylska-Kuźma.