Drożyzna dopadła rodziców licealistów. Książki do szkoły średniej kosztują 900 zł

Dodano:
Książki do szkoły średniej kosztują fortunę Źródło: WPROST.pl
Drożyzna nie ustępuje. Drenuje portfele wielu Polaków i zmusza do jeszcze mocniejszego zaciskania pasa. Konsumenci nie chcąc przepłacać, szukają tańszych produktów. Nie wszędzie można skorzystać z zamienników. – Książki do szkoły średniej kosztują majątek — narzekają rodzice. Wielu z nich za komplet podręczników do liceum zapłaciło 900 zł.

Sezon wakacyjny w pełni. Do rozpoczęcia nowego roku szkolnego pozostały niecałe dwa tygodnie. Zaradni rodzice kupują wyprawki szkolne, które w tym roku nie należą do najtańszych. Aby skompletować zawartość plecaka trzeba liczyć się z wydatkami na poziomie co najmniej 700-800 zł. Są jednak i tacy, którzy wydali ponad 1 tys. zł na niezbędne dla każdego ucznia przybory szkolne.

Nowy rok szkolny. Zakup książek do szkół średnich jest wyzwaniem dla rodziców

Niestety, dla wielu rodziców kupno nowego plecaka, piórnika czy kompletu zeszytów nie oznacza jeszcze końca wydatków. Szkoły średnie, w przeciwieństwie do szkół podstawowych, nie są objęte programem rządowym, który przewiduje zakup podręczników dla uczniów.

To jest ogromne obciążenie finansowe. Za wszystkie książki dla dziecka w pierwszej klasie liceum zapłaciłam prawie 900 złotych — mówi pani Anna w rozmowie z Wprost.pl. Komplet składa się z 17 podręczników, są tam zarówno książki, jak i ćwiczenia. W innych szkołach uczniowie muszą zaopatrzyć się jeszcze w dodatkowe ćwiczenia m.in. do biologii, chemii, fizyki czy geografii.

Książki do liceum czy technikum są bardzo drogie

Wielu kupujących nie kryje zaskoczenia. „Skąd się wzięły takie kosmiczne ceny podręczników?” – pytają internauci w mediach społecznościowych. Pani Anna pokazuje książkowy paragon grozy. Książka „Historia i teraźniejszość” kosztuje w niektórych sklepach 75 zł, w promocji można ją nabyć za 67,59 zł. Niemal 60 zł kosztuje podręcznik do wiedzy o społeczeństwie dla liceum ogólnokształcącego i technikum.

Tyleż samo trzeba zapłacić za książkę do informatyki. Patrzę na kolejne ceny podręczników. Wydatki rosną w ekspresowym tempie. Książka i ćwiczenia do matematyki to koszt odpowiednio 47,66 i 33,63 zł. Drogie też są podręczniki do języków obcych. Za książki i ćwiczenia zarówno do języka angielskiego, jak i hiszpańskiego trzeba zapłacić łącznie 284,40 zł. – Gdyby nie promocyjne ceny zapłaciłaby za całość o jedną piątą więcej – twierdzi.

Książki do szkoły średniej. Kupować nowe czy używane?

Na internetowych grupach dla rodziców nastolatków także trwa zacięta dyskusja na temat szkolnej drożyzny. "Czy kupujecie nowe książki do szkół średnich dla swoich dzieci, czy zdecydowaliście się na zakup używanych podręczników? – pyta jedna z kobiet. Odpowiedzi są różne, najczęściej jednak dominują wpisy o książkach używanych. Nie wszędzie jednak można dostać cały komplet.

Małgorzata Wiśniewska, mama dwójki nastolatków nie przebiera w ostrych słowach. – Czy ja mam wziąć kredyt na szkolne wydatki? – zastanawia się w rozmowie z Wprost.pl. – Wszystko sobie dokładnie policzyłam. Musiałabym wydać 2 tys. zł na nowe podręczniki dla syna w I klasie technikum i córki, która rozpocznie naukę w III klasie liceum. Do tego dojdzie prawie półtora tysiąca złotych na zakup wszystkich plecaków i przyborów szkolnych na cały rok — dodaje. Po rodzinnej naradzie zapadła decyzja, że w tym roku kobieta nie kupi dzieciom nowych plecaków, będą nosili te z zeszłego roku. Na tym jednak nie koniec oszczędności.

Zamiast nowych książek, kupimy używane podręczniki. Dzięki temu wydatki będą prawie o połowę niższe — zaznacza pani Małgorzata. Obecnie kompletuje książki dla syna, dzwoni do kolejnych osób oferujących w sieci ich sprzedaż. Córka zaś sprzeda swoje książki do II klasy, a za zarobione pieniądze kupi używane podręczniki do trzeciej klasy. Obecnie w sieci jest wysyp ofert od uczniów, którzy oferują swoje podręczniki, ale wielu z nich chce za nie uzyskać 70-80 proc. wartości nowych książek.

Nie wszyscy kupić książki do szkoły średniej. Rodzice mają inne sposoby

Nie wszystkie dzieci w tym roku będą miały książki do szkoły. Niektórzy rodzice, szukając oszczędności, zastanawiają się nad innym rozwiązaniem. – My, zamiast kupować książki, będziemy je kserować. Nie chcę, ale muszę tak zrobić. Nie stać mnie na takie wydatki — twierdzi jeden z rodziców, który poprosił internautów o udostępnienie mu wybranych książek do liceum na jeden, ewentualnie dwa dni. Mężczyzna zaznaczył, że ma w pracy dostęp do ksero i zamierza skorzystać z tego udogodnienia. Zaoferował też pomoc innym rodzicom, którzy chcieliby skorzystać z takiego rozwiązania.

Jego wpis spotkał się ze zrozumieniem wielu osób. Inni zachęcali, by zebrać się w większe grupy i wspólnie kserować książki. Są również pomysły, by w dobie cyfryzacji, zeskanować książki lub zrobić dokładne zdjęcia, by korzystać z własnych e-książek. – Dzieci mogą przeglądać kolejne strony na komputerze czy telefonie. Tak jest nie tylko wygodnie, ale i lżej. Nasze dzieci nie muszą nosić kilkunastokilogramowych plecaków do szkoły — zaznaczają.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...