Czy ZEA pomagają Rosji obchodzić sankcje? Przewodnicząca Komisji Europejskiej przypomniała zasady
O tej pory Unia Europejska nałożyła 11 pakietów sankcji na Rosję. Wielka Brytania i kilka innych państw również wprowadziły ograniczenia w handlu, transferze wiedzy i technologii. Wbrew ich intencjom rosyjska gospodarka nie załamała się jednak: fabryki pracują, samoloty realizują loty, a najbogatsi Rosjanie składają zamówienia na drogie samochody i elektronikę. Jest to możliwe dzięki zaangażowaniu pośredników – przede wszystkim z Azji – którzy kupują towary, których producentom i dystrybutorom nie wolno wprowadzić do Rosji, i odsprzedają je z dodatkową prowizją.
Pośrednikami, dzięki którym gospodarka nadal się kręci, są m.in. Indie i Pakistan, a także Zjednoczone Emiraty Arabskie.
Wizyta Ursuli von der Leyen w Zjednoczonych Emiratach Arabskich
ZEA nie nałożyło sankcji na Rosję i zapewnia, że przestrzega porozumień z takimi partnerami jak USA i nie odsprzedaje technologii, ale wszystko wskazuje na to, że jest inaczej. Świadczyć może o tym zwiększony import nowoczesnych technologii, takich jak półprzewodniki i zaawansowana elektronika, z Europy i USA w ostatnich 18 miesiącach. Sojusznicy Ukrainy zakazali wysyłania wielu z nich do Rosji w obawie przed wykorzystaniem ich do celów wojskowych.
Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej, w czwartek spotkała się w Abu Zabi z prezydentem Zjednoczonych Emiratów Arabskich, szejkiem Mohammedem bin Zayedem. Rozmowa dotyczyła również ewentualnej zwiększonej współpracy z Rosją. Jak można się domyślić, szejk zapewnił, że jego kraj nie uczestniczy w żadnych działaniach niezgodnych z międzynarodowymi porozumieniami.
– Zjednoczone Emiraty Arabskie ściśle przestrzegają sankcji ONZ i posiadają jasne i solidne procedury postępowania z podmiotami objętymi sankcjami, które stosowaliśmy wobec wielu firm od początku konfliktu” – zapewnił prezydent. – Będziemy nadal traktować te obowiązki niezwykle poważnie, szczególnie biorąc pod uwagę obecny krajobraz geopolityczny.