Mieszkania na Śląsku. M-4 można kupić w cenie warszawskiej kawalerki

Dodano:
Katowice Źródło: Shutterstock / Daniel Jedzura
Ceny mieszkań poszybowały w górę w największych polskich miastach. Jednym z nielicznych wyjątków jest aglomeracja śląska, gdzie metr kwadratowy powierzchni kosztuje znacznie mniej niż w innych regionach kraju. Górnośląski rynek nieruchomości oferuje mieszkania od 4,4 tys. zł za mkw. Najtańsze nieruchomości można nabyć w Bytomiu, najdrożej za własne M trzeba zapłacić w Katowicach.

Rynek nieruchomości w polskich aglomeracjach jest tematem gorących dyskusji. Ceny mieszkań, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, stale ewoluują, co sprawia, że decyzja o zakupie mieszkania staje się coraz bardziej złożona. Wybór odpowiedniego miejsca do życia lub inwestycji wymaga dokładnych analiz i rozważenia różnych czynników, w tym lokalizacji, ceny, stanu technicznego i dostępności kredytów hipotecznych.

Nieruchomości. Mieszkanie na Śląsku w cenie kawalerki w Warszawie

Kolejną kluczową kwestią jest decyzja rządu o wprowadzeniu inicjatywy pomocy kredytobiorcom w 2023 roku, co stanowi istotny czynnik wpływający na rynek nieruchomości — mówi Paweł Podgórski, ekspert kredytowy Lendi w rozmowie z Wprost.pl. – Program ten oferuje wsparcie finansowe dla osób planujących zakup mieszkania, zwłaszcza dla tych, którzy korzystają z kredytów hipotecznych — dodaje.

Wiele osób szuka porad dotyczących zakupu nieruchomości w mediach społecznościowych. Internauci zastanawiają się, czy kupić mieszkanie w aglomeracji, w której pracują czy lepiej wrócić do rodzinnego miasta, by kupić znacznie tańsze mieszkanie. – Pochodzę ze Śląska, ale od kilku lat mieszkam i pracuję w Warszawie. Zastanawiam się, czy kupić kawalerkę w stolicy na kredyt, czy wrócić do siebie i tam nabyć większe mieszkanie — napisał na jednym z forów pan Arkadiusz. Mężczyzna zaznaczył, że nie chce płacić kilku tysięcy złotych za najem mieszkania w stolicy. Zapytał też internautów o poradę.

Własne M pozwala zaplanować przyszłość. „Lepiej iść na swoje”

Większość namawia go do powrotu na Śląsk, zwłaszcza jeśli może pracować zdalnie. – Nie musisz zmieniać pracy, to bardzo ważny atut. A druga kwestia — większe mieszkanie pozwoli szybciej podjąć decyzję o założeniu rodziny. Ja tak zrobiłem i jestem zadowolony. Lepiej iść na swoje — podpowiada jedna z osób.

Pozostali internauci przekonują, że nie ma się co zarzynać finansowo po zakupie klitki w stolicy. Zaznaczają także, że za te same pieniądze kupi wymarzone trzy- lub czteropokojowe mieszkanie. – Warto być dobrze przygotowanym i skonsultować się z ekspertami, aby podjąć najlepszą decyzję związaną z rynkiem nieruchomości — przekonują specjaliści z tej branży.

Aglomeracja śląska. Nieruchomości znacznie tańsze niż w innych miastach

Liderem pod względem cen mieszkań zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym pozostaje Warszawa. Na stosunkowo wysokim poziomie cenowym utrzymują się także Kraków, Gdańsk, Wrocław i Poznań. Na rynku pierwotnym w tych miastach ceny mieszkań w 2023 roku utrzymują się na stosunkowo wysokim poziomie cenowym, przyciągając zarówno inwestorów, jak i osoby planujące zakup własnego mieszkania.

Nieco inaczej wygląda sytuacja w aglomeracji śląskiej, która obejmuje takie miasta jak Katowice czy Gliwice. Tam ceny mieszkań deweloperskich są niższe w porównaniu do innych aglomeracji, a cena za metr kwadratowy wynosi około 9 330 zł. Jeszcze lepiej dla osób poszukujących mieszkania prezentuje się rynek wtórny. Ceny mieszkań z drugiej ręki są znacznie niższe niż na rynku pierwotnym i wynoszą średnio około 6,6 tys. zł za metr kwadratowy.

Górny Śląsk to nie tylko kopalnie i zanieczyszczenia, ale też tańsze mieszkania

Zdaniem ekspertów aglomeracja śląska, choć ma niższe ceny niż inne aglomeracje, nadal oferuje atrakcyjne warunki dla osób poszukujących nieruchomości. – Niższe ceny mieszkań w tym regionie mogą być związane z większą dostępnością gruntów budowlanych — twierdzi Paweł Podgórski. – Warto zaznaczyć, że ceny mieszkań na rynku wtórnym często są bardziej przystępne niż na rynku pierwotnym, co może stanowić alternatywę dla tych, którzy poszukują tańszych opcji zakupu nieruchomości — zaznacza.

Górny Śląsk cały czas kojarzy się z kopalniami, zanieczyszczonym powietrzem i całymi dzielnicami starych kamienic. Tymczasem jak przekonują nowi mieszkańcy, jest zupełnie inaczej. Niecodzienna architektura, piękny krajobraz i idealne miejsce do życia — wyliczają zalety. Poza tym ten region ma jedno z najlepszych połączeń komunikacyjnych w kraju, które zapewniają bardzo dobrą przepustowość. Mit o typowo przemysłowym województwie burzą okoliczne lasy, które zajmują niemal jedną trzecią (31,7 proc.) powierzchni całego regionu.

Średnia cena metra kwadratowego. Najtaniej jest w Bytomiu

Ceny mieszkań na Śląsku są bardzo zróżnicowane. Z danych agencji SonarHome wynika, że najtańsze mieszkania są w Bytomiu, Rudzie Śląskiej oraz w Świętochłowicach. Średnia cena metra kwadratowego mieszkania w Bytomiu wynosi 4,4 tys. zł. W niektórych lokalizacjach można kupić jeszcze tańsze mieszkania, nawet w cenie 3862 zł/mkw. Przeciętna wartość bytomskiej nieruchomości wynosi 235,6 tys. zł.

Niemal zbliżony cennik nieruchomości występuje w Rudzie Śląskiej, gdzie średnia cena metra kwadratowego kształtuje się w okolicach 4450 zł. Jak zauważają eksperci, Ruda Śląska jest jednym z tych miast, gdzie ceny mieszkań spadły w porównaniu z poprzednim miesiącem. Najtańsze nieruchomości można znaleźć w północnej części miasta. Zainteresowaniem cieszą się również mieszkania w Świętochłowicach, gdzie ceny nieruchomości w porównaniu z sierpniem spadły o niemal 1 proc. Obecne ceny metra kwadratowego w tym mieście kształtują się w okolicach 4,5 tys. zł.

Niższe ceny mieszkań. Zainteresowaniem cieszą sie Zabrze i Gliwice

Uwagę wielu kupujących przyciągają ceny mieszkań w Łaziskach Górnych. W tym nieco ponad dwudziestotysięcznym miasteczku położonym nieopodal Mikołowa można nabyć najtańsze mieszkania w cenie 150 tys. zł. Z analiz wynika, że średnie ceny mieszkań oferowanych w ogłoszeniach sprzedaży to około 280 tys. zł. W dobrej cenie można kupić wymarzone M także w innych miastach m.in. w Zabrzu, gdzie cena metra kwadratowego to 4,6 tys. zł. Z kolei średni koszt mieszkania w tym mieście wynosi około 260 tysięcy zł.

Nieco drożej trzeba zapłacić za nieruchomość w sąsiednich Gliwicach, gdzie od początku roku ceny mieszkań wzrosły o 5 proc. W ubiegłym miesiącu średnia cena metra kwadratowego w tym mieście wyniosła 5,6 tys. zł. Aby znaleźć nabywcę na swoje mieszkanie, sprzedający muszą czekać średnio ponad trzy miesiące.

Cenowy prym wiodą Katowice. Zaskakuje średnia cena metra kwadratowego

Najdroższe mieszkania na Śląsku są w Katowicach, gdzie średnia cena wynosi 6,8 tys. zł/mkw. Za prestiżowy adres w dzielnicy Podlesie trzeba jednak słono zapłacić — średnia cena za mkw. wynosi 9165 zł. Nieco taniej kosztują mieszkania w pozostałych katowickich dzielnicach. W kilku z nich trzeba zapłacić znacznie powyżej średniej.

Ceny metra kwadratowego mieszkań w wybranych dzielnicach Katowic:

  • Dąb (8096 zł/mkw.)
  • Osiedle Paderewskiego-Muchowiec (7999 zł)
  • Kostuchna (7912 zł)
  • Zarzecze (7334 zł)
  • Osiedle Tysiąclecia (7070 zł)
  • Śródmieście (6900 zł)

Najtańsze mieszkania w stolicy Śląska można nabyć w dzielnicach:

  • Osiedle Witosa (5382 zł/mkw.),
  • Załęże (5267 zł/mkw.),
  • Murcki (5267 zł/mkw.),
  • Szopienice-Burowiec (5161 zł/mkw.).

źródło: SonarHome

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...