Marian Banaś nie odpuści politykom PiS. Ma ofertę dla nowych rządzących
Prezes Najwyższej Izby Kontroli Marian Banaś także po zmianie władzy chce rozliczać polityków PiS. Według nieoficjalnych ustaleń Business Insider Banaś jest gotów pomóc nowemu rządowi i przyjrzeć się nominatom PiS w spółkach kontrolowanych bezpośrednio, ale także i pośrednio przez Skarb Państwa.
Prezes NIK nie chce odpuścić politykom PiS?
— Jeśli premier czy minister, który będzie nadzorował spółki, będą mieli taką wolę, to niezależni kontrolerzy NIK mogą skontrolować najważniejsze spółki Skarbu Państwa i przygotować taki audyt otwarcia. To mieści się w kompetencjach izby – poinformował rozmówca zbliżony do NIK.
Izba nie komentuje tych ustaleń.
Pod jakie adresy mogliby udać się kontrolerzy NIK? Według informatora „BI" tego typu audyt mógłby zostać przeprowadzony nie tylko w największych, ale także w najważniejszych z punktu widzenia polityki państwa spółkach.
—Na pewno na pierwszy ogień powinien pójść Orlen, a do zbadania jest nie tylko kwestia fuzji z Lotosem i sprzedaży części aktywów innym podmiotom, ale także polityka cenowa koncernu, jeśli chodzi o detaliczną część biznesu — podkreśla źródło Business Insider.
Wymienił także PZU, KGHM, PKP, czyli spółki o strategicznym znaczeniu, a do tego dysponujące dużymi budżetami marketingowymi.
Kontrole w spółkach kontrolowanych przez państwo mogłyby się odbywać w trybie doraźnym, więc nie musiałyby być uwzględnione w oficjalnym planie kontroli Izby na dany rok.
NIK składa zawiadomienie do prokuratury
We wtorek Najwyższa Izba Kontroli oceniła, że premier Mateusz Morawiecki „nie dopełnił obowiązku dbałości o oszczędne wydawanie środków publicznych”. W związku z podejrzeniem popełnienia przestępstwa przez szefa rządu złożono zawiadomienie do prokuratury.
O sprawie jako pierwsza poinformowała stacja TVN24. Dotyczy ona decyzji premiera, która – jak twierdzi NIK – nie była poprzedzona analizą zapotrzebowania liczby łóżek dla chorych na COVID-19. Chwilę później doniesienia potwierdziła sama Najwyższa Izba Kontroli. „Delegatura w Katowicach złożyła zawiadomienie w sprawie uzasadnionego podejrzenia popełnienia przestępstwa przez Prezesa Rady Ministrów” – przekazano.
„Działania kontrolne w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów ujawniły istotne fakty w zakresie działań podczas pandemii COVID-19. Nie zadbano o celowe i oszczędne wydatkowanie środków publicznych oraz rzetelne wykonywanie obowiązków organu administracji” – czytamy w komunikacie.