Bezpieczny Kredyt 2 proc. przejdzie do historii? „Z początkiem stycznia umrze"

Dodano:
Klucze do nowego mieszkania Źródło: Shutterstock
Zdaniem ekonomisty Adama Czerniaka nowy rząd prawdopodobnie wycofa się z Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Brak możliwości sięgnięcia pod ten kredyt w przyszłym roku nie będzie jednak miał związku ze zmianą władzy.

1 listopada minęły cztery miesiące od wprowadzenia Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Program skierowany jest do osób do 45 roku życia, którzy myślą o zakupie pierwszego mieszkania. Do kredytu państwo dopłaca do comiesięcznych rat przez 10 lat. Taki kredyt może zostać udzielony w maksymalnej kwocie 600 tys. zł w przypadku kredytobiorców prowadzących gospodarstwo wspólnie z małżonkiem lub gdy w skład gospodarstwa domowego kredytobiorcy wchodzi co najmniej jedno dziecko, w pozostałych przypadkach – maksymalnie do 500 tys. zł. Kredyt z dopłatą do rat może zostać udzielony bez wkładu własnego kredytobiorcy albo z wkładem własnym nie wyższym niż 200 tys. zł.

Bezpieczny Kredyt 2 proc. „Z początkiem stycznia umrze"

Eksperci zwracają uwagę, że do banków wpłynęło dużo więcej wniosków niż prognozowało odpowiedzialne za wdrożenie Bezpiecznego Kredytu 2 proc. Ministerstwo Rozwoju i Technologii.

– Mamy ponad 60 tysięcy wniosków, 33 tysięcy podpisanych umów, pewnie skończymy na 40 tysiącach. To oznacza, że gdy na początku stycznia 2024 roku z BGK trafią informacje dotyczące wykorzystania środków, to automatycznie zostanie wstrzymany nabór kolejnych wniosków. Tak wskazuje obecna ustawa – mówi w rozmowie z TVN24 Biznes Adam Czerniak z Polityki Insight, kierownik Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH.

Ustawa zakłada, że przyjmowanie wniosków trzeba będzie wstrzymać w momencie, w którym na dany rok zostanie wykorzystane 90 proc. przewidzianych pieniędzy albo 75 proc. tych zabudżetowanych na rok przyszły. Ekspert wskazuje, iż oznacza to, że w przyszłym roku nie będzie można wziąć kredytu w ramach rządowego programu.

– Z początkiem stycznia prawdopodobnie ten program umrze – mówi Czerniak, dodając, że dopiero w 2025 roku będziemy mieć kolejną pulę środków budżetowych przeznaczonych na Bezpieczny Kredyt 2 proc.

Co zrobi nowy rząd?

Według eksperta nowy rząd prawdopodobnie się z tego programu wycofa i to nie tylko ze względu na fakt, że w przyszłym roku nabór środków nie będzie możliwy.

– Kolejny powód to efekt programu: podniósł ceny, w niewielkim zakresie wpłynął na wzrost podaży, skorzystali z niego przede wszystkim najbogatsi Polacy – tłumaczy Czerniak.

Gość TVN24 Biznes zwraca uwagę, że moment wprowadzenia Bezpiecznego Kredytu 2 proc. w Polsce był bardzo niekorzystny przez mocne ograniczenie podaży, czyli liczby dostępnych mieszkań.

– Nie było czego kupować, a to w zasadzie przełożyło się na wzrost cen mieszkań – wyjaśnia ekspert.

Źródło: TVN24 Biznes
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...