Dominacja dolara maleje. Topnieją światowe rezerwy
Udział dolara amerykańskiego w rezerwach walutowych nieznacznie spadł w trzecim kwartale w związku z długotrwałym spadkiem jego dominacji na arenie światowej. Dane opublikowane w zeszłym tygodniu przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy pokazały, że dolar stanowił 59,2 proc. światowych rezerw banku centralnego, w porównaniu z 59,4 proc. w poprzednich trzech miesiącach i najniższym poziomem od czwartego kwartału ubiegłego roku.
Japońska waluta rośnie w siłę
Dolar pozostaje wiodącą walutą rezerwową świata, a euro znajduje się na drugim miejscu, a jego udział spadł do 19,6 proc. z 19,7 proc.
Tymczasem udział jena w rezerwach wzrósł do 5,5 proc. z 5,3 proc. Poniżej niewiele zmieniły się chiński juan, funt brytyjski, dolar kanadyjski i frank szwajcarski.
Jednak w dłuższej perspektywie pozycja dolara amerykańskiego jest mniej dominująca. Chociaż w ciągu ostatnich kilku lat jego udział w światowych rezerwach oscylował wokół 59 proc., oznacza to spadek z ponad 60% dziesięć lat temu i około 70 proc. w 2000 r.
Rywalizacja z dolarem
Jednocześnie rywale walutowi, tacy jak juan, stopniowo osłabiają dolara, ponieważ Pekin stara się podnieść swoją walutę, aby stała się alternatywą międzynarodową.
W rzeczywistości, chociaż udział juana w światowych rezerwach utrzymywał się na stałym poziomie, jego wykorzystanie w płatnościach wzrosło. Według danych SWIFT Financial System udział juana w płatnościach międzynarodowych osiągnął rekordowy poziom i stał się w zeszłym miesiącu czwartą najczęściej używaną walutą.
Wzrosła także transgraniczna akcja kredytowa w juanie, a Ludowy Bank Chin przeprowadza ponad 30 dwustronnych transakcji swapów walutowych z zagranicznymi bankami centralnymi, takimi jak Arabia Saudyjska i Argentyna.
Zachodnie sankcje finansowe nałożone na Rosję za jej inwazję na Ukrainę również skłoniły więcej krajów do dedolaryzacji i zmniejszenia swojej podatności na jakiekolwiek działania walutowe.