Głodowe przyszłe emerytury Polaków. Prezes korporacji sugeruje, jak się zabezpieczyć
Dziennikarka serwisu money.pl zapytała prezesa Generali Rogera Hodgkissa, przed jakimi wyzwaniami stoi obecnie Polska. Pytanie jest zasadne, bo Hodgkiss kieruje firmą, która w ramach swoich obowiązków na bieżąco dokonuje oceny ryzyka.
Roger Hodgkiss o wyzwaniach
Prezes korporacji ubezpieczeniowej wskazał na problem wynikający ze zmiany klimatu, z którym muszą sobie radzić wszystkie państwa.
– Widać to m.in. po zmieniających się i nieprzewidywalnych zjawiskach pogodowych, które dotykają rolnictwo. 20 lat temu szkody w rolnictwie powstawały głównie z powodu bardzo niskich temperatur w okresie zimowym, a obecnie również suszy, deszczu nawalnego i gradu. Nasilają się też cyberataki na firmy i osoby prywatne. Zagrożeniem jest też eskalacja wojny w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie, co wiązałoby się m.in. ze wzrostem cen paliw na światowych rynkach – powiedział Roger Hodgkiss.
Przyznał, że działania wojenne podniosły koszty działalności jego firmy o 20-30 proc. –Politycznie Polska staje się coraz ważniejsza dla świata, ponieważ centrum Europy przesuwa się coraz bardziej na Wschód. W tym widzimy raczej szanse biznesowe niż zagrożenie – dodał.
Polacy powinni oszczędzać również poza systemem emerytalnym
Jedno z pytań dotyczyło tego, jak Polska może przygotować swoich obywateli do tego, że za 30 lat będą otrzymywać bardzo niskie emerytury. Prezes Generali przyznał, że pod tym względem sytuacja w naszym kraju jest podobna do sytuacji w Anglii, z której pochodzi. - I tu, i tu ludzie muszą odkładać dodatkowe pieniądze poza systemem publicznym. W Polsce tak samo jak w Anglii rząd nie ma pieniędzy, by płacić więcej. W Anglii seniorzy mieszkają w domach opieki, co jest kosztowne. W Polsce mieszka się w domach wielopokoleniowych, co moim zdaniem jest lepsze, bardziej przyjazne i tańsze. Zachęcam też ludzi do odkładania na emeryturę w trzecim filarze, tym bardziej że w Polsce rośnie zasobność portfeli – powiedział.
Przyznał, że po tylu latach mieszkania w Polsce tak bardzo polubił nasz kraj, że ma zamiar dzielić życie na emeryturze między Polskę a Anglię.