Rekordowy bilans wymiany handlowej z Ukrainą. Eksport błyskawicznie rośnie
Protestujący od kilku tygodni rolnicy domagają się m.in. zamknięcia granicy dla towarów z Ukrainy. Jak tłumaczą, przez napływ towarów z tego kraju, produkcja żywności w Polsce stała się nieopłacalna.
Bilans handlu z Ukrainą. Eksport od wojny rośnie
Tymczasem bilans handlu z Ukrainy jest dla Polski bardzo korzystny. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS), które przywołuje „Rzeczpospolita" wynika, że wartość całego naszego eksportu do tego kraju sięgnęła w roku ubiegłym rekordowe 51,7 mld zł. Z kolei wartość importu to 20,3 mld zł. Korzystny dla nas bilans wymiany handlowej z Ukrainą to w tej sytuacji 31,4 mld zł, co również jest rekordem.
Gazeta zwraca uwagę, że polski eksport do Ukrainy mocno się ożywił po napaści rosyjskiej na ten kraju. Jeszcze w 2020 roku nieznacznie przekraczał on 23 mld zł. Rok później było to niespełna 30 mld zł. W 2022 roku, w którym wybuchła wojna, eksport wzrósł natomiast aż do 45,6 mld zł. W zeszłym roku było to wspomniane 51,7 mld zł.
Przed wybuchem wojny Ukraina była dla nas 15. rynkiem eksportowym. W zeszłym awansowała na siódme miejsce, za Niemcami, Czechami, Francją, Wielką Brytanią, Włochami i Holandią, wyprzedzając USA.
Nieco mniej spektakularnie wzrosła w ostatnich latach wartość importu. W 2020 roku wynosiła 11,5 mld zł, rok później 19,5 mld zł, zaś w roku wybuchu wojny było to 28,1 mld zł. W ubiegłym roku nastąpił natomiast spadek do 20,3 mld zł, co dało Ukrainie miejsce w drugiej dziesiątce najważniejszych dla Polski dostawców. Natomiast rekordowy dodatni bilans wymiany handlowej z Ukrainą był w zeszłym roku przeszło trzy razy wyższy niż przed wybuchem wojny, w 2021 roku. Dziennik wskazuje, że duży w tym udział wzrostu naszego eksportu na Wschód broni i amunicji, maszyn i urządzeń, pojazdów samochodowych, ale też żywności i napojów oraz nawozów. Za wzrost wartości importu odpowiadała w znaczącej części żywność, przetwory ze zbóż, mąka, cukier, olej rzepakowy, a także pasze dla zwierząt.