Obajtek odpowiedział Tuskowi ws. Samera A. „Szuka Pan afer tam, gdzie ich nie ma”
Przypomnijmy: jak ustalił Onet, „wewnętrzne służby bezpieczeństwa Orlenu ostrzegały Daniela Obajtka przed współpracą z pochodzącym z Libanu Samerem A., podejrzewanym o kontakty z terrorystyczną organizacją Hezbollah, na dodatek zamieszanym w nielegalny obrót ropą z Iranu”.
Kierownictwu Orlenu nie przeszkodziło to jednak w nominowaniu Samera A. prezesa OTS, szwajcarskiej spółki Orlenu. Za pośrednictwem tej spółki-córki płockiego koncernu Orlen miał handlować produktami ropopochodnymi od światowych dostawców.
Prokurator zbada sprawę Samera A.
Na medialne doniesienia dotyczące współpracy Orlenu z Samerem A. bardzo szybko zareagował Donald Tusk, który poinformował, że sprawie przyjrzą się prokurator generalny i koordynator służb.
„Poprosiłem dziś o odwiedziny panów prokuratora generalnego i koordynatora służb w sprawie kluczowej dla bezpieczeństwa państwa: miliardowej straty i możliwych powiązań z Hezbollahem byłego szefa Orlenu. Polacy muszą poznać prawdę. Nie ma na co czekać!” – napisał premier Donald Tusk na platformie X.
Obajtek odpowiedział Tuskowi
Na słowa premiera zareagował główny adresat tych zarzutów, czyli były prezes Orlenu Daniel Obajtek, który w opublikowanym na platformie X wpisie stwierdził, że Tusk "szuka afer tam, gdzie ich nie ma".
"Jeśli tak dba Pan o bezpieczeństwo kraju, powinien Pan domagać się publikacji raportów firm powiązanych z Bartłomiejem Sienkiewiczem w sprawie doradztwa dla ORLENU i PGNiG, za które wyciągnięto z koncernów 13 mln zł” – napisał Daniel Obajtek w odpowiedzi na zarzuty Donalda Tuska.
„W sprawie OTS już wielokrotnie zabierałem głos, zaoraliście spółkę, żeby wrócić do tych samych pośredników i starych układów” – dodał.
Obajtek wytyka Tuskowi ceny paliwa
W swoim wpisie były prezes Orlenu odniósł się również do niespełnionej obietnicy Donalda Tuska, który przed wyborami zapewniał stanowczo, że wystarczy tylko podejmować właściwe decyzje polityczne, by cena benzyny mogła być utrzymywana na poziomie ok. 5 zł.
„Boi się mnie Pan na listach, taka jest prawda. A ja pytam, po ile dziś Polacy płacą za paliwo?" – zapytał retorycznie Obajtek.