Europejska gospodarka jest przeregulowana? „Ta dyskusja jest bardzo istotna”

W panelu dyskusyjnym pt. "Europejski Zielony Ład oraz nowa kadencja Komisji Europejskiej" wzięli udział: Małgorzata Bojańczyk, Dyrektorka Polskiego Stowarzyszenia Zrównoważonego Rolnictwa i Żywności; Katarzyna Byczkowska, Dyrektor Zarządzająca BASF Polska; Katarzyna Smyk, Dyrektor Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Warszawie; Jan Szyszko, wiceminister Funduszy i Polityki Regionalnej; Kamil Wyszkowski, Dyrektor Wykonawczy UN Global Compact Network Poland oraz Damian Fogel, Dyrektor Biura Regulacji i Wsparcia Handlu Gazem w ORLENIE.

Punktem wyjścia do dyskusji był raport sporządzony na zlecenie przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, opracowany przez Mario Draghiego. Raport wskazuje, że Unia Europejska musi podjąć zdecydowane kroki, aby wyjść z impasu niskiej konkurencyjności, w jakim się znalazła. Dokument zwraca uwagę na rosnącą przepaść między UE, a innymi globalnymi graczami, takimi jak Stany Zjednoczone i Chiny, zwłaszcza w zakresie produktywności i dochodów gospodarstw domowych.

Konkurencyjność Europy

Jako pierwszy podczas debaty głos zabrał Damian Fogel, Dyrektor Biura Regulacji i Wsparcia Handlu Gazem w ORLENIE, który omawiał raport Mario Draghiego.

– W mojej ocenie raport Mario Draghiego należałoby osadzić w kontekście globalnym – stwierdził Fogel.

Przedstawiciel ORLENU zwrócił uwagę na przykład Chin, które zdołały przewidzieć globalne potrzeby związane z dekarbonizacją i zareagować na nie, wykorzystując skoordynowaną politykę subsydiów państwowych. Dzięki temu Chiny rozwinęły rynek takich produktów jak panele fotowoltaiczne czy samochody elektryczne.

– Unia Europejska stanęła przed dużym dylematem – czy wpuścić w większej skali auta elektryczne na rynek, czy chronić unijny rynek motoryzacyjny, który w wielkim bólu przekształca się w kierunku elektromobilności – mówił Fogel.

Gospodarczy priorytet

Paneliści zwracali uwagę, że wiele sektorów gospodarki, które będą regulowane przez Zielony Ład, nie przetrwa, jeśli priorytetem nie stanie się konkurencyjność. Sytuacja ta dotyczy w szczególności rolnictwa, które musi dostosować się do zmieniających się warunków klimatycznych. Również sektor energetyczny, na którym spoczywa obowiązek dekarbonizacji, wymaga istotnych zmian, zwłaszcza w najbardziej energochłonnych gałęziach przemysłu.

Katarzyna Byczkowska, Dyrektor Zarządzająca BASF Polska, zwróciła uwagę na problemy europejskiego przemysłu chemicznego.

– W zeszłym roku produkcja chemiczna w Europie zmniejszyła się o 12 procent. W samych Niemczech o 18 procent. Chiny natomiast zyskały. W Rosji produkcja wzrosła o 4 procent. W Europie natomiast upada – alarmowała Byczkowska.

Potrzeba inwestycji

Kamil Wyszkowski, Dyrektor Wykonawczy UN Global Compact Network Poland, zauważył, że Europa musi stać się samowystarczalna w zakresie energii, co wymaga inwestycji w nowe technologie oraz infrastrukturę przesyłową.

– Koszt energii w Europie jest wysoki w związku z silną karbonizacją, co jest skutkiem lat zaniedbań – mówił Wyszkowski, zaznaczając, że priorytetem powinny być klastry energii oraz energetyka rozproszona.

Z niecierpliwością oczekiwany jest także Clean Industrial Deal, który – jak podkreślał Damian Fogel – powinien wspierać przemysł unijny w procesie dekarbonizacji.

– Mam nadzieję, że Komisja Europejska uzupełni Zielony Ład o propozycje, które wesprą unijny przemysł w procesach dekarbonizacyjnych, w kontekście polityki konkurencyjności – mówił przedstawiciel ORLENU. – Istotne jest, by zmaksymalizować katalog technologii dekarbonizacyjnych, które mogą przyczynić się do realizacji celu klimatycznego – podsumował.