Popełnił błąd kosztujący firmę prawie pół miliona. „Wybór często jest bolesny”
Dodano:
Brak pracownika czy słaby pracownik w firmie? Co lepsze? To pytanie zadaje sobie wielu przedsiębiorców. Z jednej strony brak pracownika oznacza przeciążenie, opóźnienia i frustrację. Z drugiej zaś zatrudnienie słabej osoby może być jak powolne sączenie trucizny do organizmu firmy.
Z pozoru oba scenariusze wyglądają źle. Ale historia, którą chcę ci dziś opowiedzieć, pokazuje bardzo wyraźnie, że zła decyzja kadrowa może kosztować firmę setki tysięcy złotych, a czasem nawet utratę reputacji budowanej latami.
Historia z życia – przedsiębiorca z branży telekomunikacyjnej
Kilka lat temu współpracowałem z właścicielem lokalnej firmy telekomunikacyjnej, która dostarczała Internet, telewizję i telefonię. Firma działała sprawnie, miała dwóch wspólników, solidny zespół i dwa biura obsługi klienta oddalone od siebie o około 40 kilometrów.
Pierwsze biuro, to przy siedzibie, działało jak w zegarku. Drugie, to oddalone funkcjonowało na pół gwizdka. Właściciel zaglądał tam rzadko, bo „wszystko przecież działało”. Do czasu, aż postanowiliśmy przeanalizować dane.
Źródło:
Wprost
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.