„Rynki patrzą na fakty, nie na emocje". Jest decyzja ws. ratingu Polski
– 7 listopada 2025 r. agencja ratingowa S&P ogłosiła decyzję o utrzymaniu oceny ratingowej Polski na poziomie A-/A-2 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie zagranicznej oraz A/A-1 odpowiednio dla długo- i krótkoterminowych zobowiązań w walucie krajowej. Perspektywa ratingu pozostała na poziomie stabilnym – informuje Ministerstwo Finansów.
Rating Polski. Co zrobić, by był wyższy?
Agencja S&P oczekuje, że polska gospodarka wzrośnie o 3,3 proc. w 2025 roku i 3,2 proc. w 2026 roku. Z kolei dług netto sektora instytucji rządowych i samorządowych wzrośnie do 67 proc. PKB do 2028 roku, z 48 proc. w 2024 roku. Agencja wskazuje, że do wzrostu długu, oprócz wysokiego deficytu wynoszącego średnio ponad 6 proc. w latach 2025–2028 przyczyniają się znaczne korekty zapasów i przepływów związane z zakupami sprzętu wojskowego oraz zaciąganiem pożyczek z funduszy unijnych.
Zdaniem agencji polityczny impas w Polsce trwa po tegorocznych wyborach prezydenckich. Prezydent ma znaczące uprawnienia w polskim systemie prezydencko-parlamentarnym, w tym prawo weta wobec ustaw rządowych, co według S&P skomplikuje wysiłki na rzecz konsolidacji fiskalnej.
Zdaniem agencji rating mógłby zostać podniesiony gdyby deficyt budżetowy spadł do znacznie niższych poziomów, co wpłynęłoby na obniżenie poziomu zadłużenia. Również utrzymujący się proces wzmacniania ram instytucjonalnych i zarządzania, zapewnienie ostrożności fiskalnej oraz utrzymanie przepływu funduszy UE i bezpośrednich inwestycji zagranicznych netto mogłyby wpłynąć pozytywnie na rating.
„Rynki patrzą na fakty, nie na emocje". Domański komentuje
Z drugiej strony rating mógłby zostać obniżony gdyby średnioterminowe perspektywy wzrostu uległy znacznemu pogorszeniu, również w połączeniu z rosnącą nierównowagą makroekonomiczną lub ponownymi wstrząsami zewnętrznymi, w tym nieoczekiwanymi skutkami ubocznymi wojny rosyjsko-ukraińskiej. Również w sytuacji gdyby wojna się zaostrzyła, co bardziej obciążyłoby finanse publiczne Polski, wzrost gospodarczy i stanowiło dodatkowe zagrożenie dla bezpieczeństwa.
– Agencja S&P utrzymała rating Polski na wysokim poziomie A- oraz podtrzymała jego stabilną perspektywę, doceniając mocne fundamenty naszej gospodarki. Rynki patrzą na fakty, nie na emocje” – tak decyzję agencji skomentował minister finansów i gospodarki Andrzej Domański.