Premiera nie ma, parlament głosuje w sprawie budżetu
Dokument nie przewiduje podniesienia podatków. Nie wzrastają również płace minimalne i emerytury. Podniesione mają być za to składki na ubezpieczenie społeczne oraz niektóre pośrednie podatki.Opozycja krytykowała rządowy projekt przede wszystkim za brak rezerw na wypadek zjawisk kryzysowych, zbyt optymistyczną prognozę wzrostu gospodarczego i kontynuowanie polityki wzrostu długu wewnętrznego, który w 2010 r. wzrósł o 750 mln lewów (384,5 mln euro).
Były premier i lider centroprawicowej partii Demokraci na rzecz Silnej Bułgarii Iwan Kostow wyraził oburzenie nieobecnością premiera i podkreślił, że "od czasów Żiwkowa nikt tak nie poniżał instytucji parlamentu".
Krytyka Kostowa zbiegła się z pochwałami Borysowa dla byłego przywódcy komunistycznego, które wygłosił w 21. rocznicę jego obalenia. Borysow, który w latach 90. był ochroniarzem Żiwkowa, stwierdził w wywiadzie telewizyjnym, że "dla każdego rządu byłoby olbrzymim sukcesem, gdyby zrobił nawet setną część tego, co dokonał Żiwkow".
pap, ps