Inflacja i bilans płatniczy bez wpływu na złotego

Dodano:
Zdaniem analityków dane o grudniowej inflacji oraz o bilansie płatniczym pozostały bez wpływu na notowania rynkowe. Dług tracił, gdyż ciąży na nim duża podaż ze środowego przetargu.
GUS podał w czwartek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w grudniu wzrosły o 3,1 proc. w stosunku do grudnia 2009 roku, a w porównaniu z listopadem wzrosły o 0,4 proc. Ekonomiści ankietowani przez PAP szacowali, że w ujęciu dwunastomiesięcznym ceny towarów i usług wzrosły w grudniu o 3,1 proc., natomiast w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,4 proc.

Z kolei NBP podał, że deficyt w obrotach bieżących w listopadzie wyniósł 2.286 mln euro wobec 1.217 mln euro deficytu w październiku i wobec 1.444 mln euro deficytu oczekiwanego przez ekonomistów. - Mimo wszystko mieliśmy dość spokojną sesję. Złoty pozostał stabilny do euro, a mocniejszy do dolara, gdyż na parze eurodolar mieliśmy znaczne umocnienie euro - powiedział Andrzej Krzemiński z Banku BPH.

Hiszpania sprzedała w czwartek 5-letnie obligacje o wartości 2,9998 mld euro. - Inflacja była zgodna z oczekiwaniami. Złoty może reagować raczej na ruchy głównych walut, zwłaszcza, że w przypadku dolara mamy mocne wsparcie na poziomie 2,9 zł/USD i jego przebicie może dalej umacniać złotego - powiedział Krzemiński.

Ceny długu w czwartek spadały. - Przede wszystkim była to reakcja na środowy przetarg i podaż długu, gdzie nad rynkiem ciąży duża podaż papierów. CPI była zgodna z oczekiwaniami i była neutralna dla rynku - powiedział Marek Kaczor z PKO BP. - Na rynku atmosfera jest raczej przemawiająca za spadkami cen, z wyjątkami, gdy powiew optymizmu wleją pozytywne informacje ze świata - dodał Kaczor.

pap, ps

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...