Z kolei NBP podał, że deficyt w obrotach bieżących w listopadzie wyniósł 2.286 mln euro wobec 1.217 mln euro deficytu w październiku i wobec 1.444 mln euro deficytu oczekiwanego przez ekonomistów. - Mimo wszystko mieliśmy dość spokojną sesję. Złoty pozostał stabilny do euro, a mocniejszy do dolara, gdyż na parze eurodolar mieliśmy znaczne umocnienie euro - powiedział Andrzej Krzemiński z Banku BPH.
Hiszpania sprzedała w czwartek 5-letnie obligacje o wartości 2,9998 mld euro. - Inflacja była zgodna z oczekiwaniami. Złoty może reagować raczej na ruchy głównych walut, zwłaszcza, że w przypadku dolara mamy mocne wsparcie na poziomie 2,9 zł/USD i jego przebicie może dalej umacniać złotego - powiedział Krzemiński.
Ceny długu w czwartek spadały. - Przede wszystkim była to reakcja na środowy przetarg i podaż długu, gdzie nad rynkiem ciąży duża podaż papierów. CPI była zgodna z oczekiwaniami i była neutralna dla rynku - powiedział Marek Kaczor z PKO BP. - Na rynku atmosfera jest raczej przemawiająca za spadkami cen, z wyjątkami, gdy powiew optymizmu wleją pozytywne informacje ze świata - dodał Kaczor.
pap, ps