"Afryka się buntuje bo żywność drożeje"
Odnosząc się do wydarzeń w północnej Afryce, dyrektor Programu zauważyła, że "te rewolucje pokazują dobitnie, że nie można ignorować głosu ludu, jego potrzeb i zaniepokojenia". - Ceny artykułów żywnościowych osiągnęły maksimum, a to może mieć niszczycielski wpływ na osoby najsłabsze na świecie - ostrzegła. - Oczywiste jest, że podniesienie cen żywności przyczyniło się do konfliktów, które szaleją na Bliskim Wschodzie i w Afryce północnej, biorąc pod uwagę, że w 2008 roku wywołało to zamieszki w ponad 35 krajach - dodała.
Sheeran przypomniała, że ponad 80 proc. ludności świata nie ma "sieci bezpieczeństwa żywnościowego, by stawić czoło takim podwyżkom". A zatem ludzie ci - ostrzegła - "mogą stanąć w obliczu groźby niedożywienia czy wręcz śmierci, kiedy ceny rosną i kiedy nie mają dostępu do jedzenia".
PAP, arb