Sawicki: Rosjanie nie chcą naszych warzyw? To nie przysporzy im chwały

Minister szacuje, że straty polskich rolników w związku z rosyjskim embargiem sięgają kilkunastu milionów złotych. - To znaczące pozycje dla tych, którzy eksportują, natomiast jest to niewielki segment całego rynku - wyjaśnił. Podkreślił też, że eksport innych towarów rozwija się "z dużo większą dynamiką niż przez ostatnie cztery lata".
Rosja wprowadziła na początku czerwca embargo na import warzyw z Unii Europejskiej w związku z falą zakażeń pałeczką okrężnicy EHEC w Europie. Niedługo później - podczas szczytu UE-Rosja w Niżnym Nowogrodzie - Kreml zgodził się na odblokowanie importu warzyw w zamian za unijne gwarancje bezpieczeństwa tych produktów. Jak dotąd strona rosyjska zezwoliła jednak na wznowienie importu warzyw jedynie z Holandii, Belgii, Danii i Hiszpanii. Minister rolnictwa Marek Sawicki zapewniał od początku, że Polska spełnia warunki stawiane w porozumieniu zawartym między Unią a Rosją w sprawie zniesienia embarga.
PAP, arb