Bułgaria: reforma emerytalna zawetowana. "Przyjęto ją z naruszeniem zasad"

Dodano:
Prezydent powiedział reformie "nie" (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Ustępujący prezydent Bułgarii Georgi Pyrwanow zawetował reformę emerytalną, zgodnie z którą od początku przyszłego roku miało zacząć się stopniowe podnoszenie wieku emerytalnego i drastyczne ograniczanie rewaloryzacji świadczeń.
Wbrew protestom związków zawodowych i opozycji parlament zaaprobował w mijającym tygodniu nowelizację reformy emerytalnej, zgodnie z którą od 1 stycznia 2012 r. wiek emerytalny, wynoszący obecie 60 lat dla kobiet i 63 dla mężczyzn, miał być stopniowo podnoszony o cztery miesiące rocznie aż do osiągnięcia wyznaczonego pułapu odpowiednio 63 i 65 lat. Zgodnie z obecnie obowiązującą ustawą proces ten miał rozpocząć się dopiero w 2021 roku. Jednocześnie nowelizacja reformy przewiduje zmianę zasad rewaloryzacji zamrożonych od połowy 2009 r. emerytur. Zostają one zamrożone do połowy 2013 r., kiedy mają być rewaloryzowane wyłącznie o stopę inflacji. W przyszłym roku o 9 lewów (4,6 euro) od 1 lipca mają wzrosnąć wyłącznie minimalne emerytury, które wynoszą 145 lewów (74 euro).

Motywując weto prezydent podkreślił, że zaaprobowana przez parlament reforma, "wywołała ostry sprzeciw społeczeństwa". Według szefa państwa, zmiana została przyjęta "z naruszeniem zasad dialogu społecznego i procedury parlamentarnej". W jego opinii, reforma narusza "ważne socjalne zdobycze i prawa obywateli", a także "jest pozbawiona finansowych podstaw", gdyż nie przyczyni się do redukcji deficytu systemu ubezpieczeń społecznych.

Ekonomiści szacują, że podniesienie wieku emerytalnego w 2012 r. spowoduje przypływ do budżetu 20 mln lewów (10 mln euro), podczas gdy deficyt systemu ubezpieczeń społecznych wynosi 2 mld lewów (1 mld euro), głównie za sprawą wcześniejszych emerytur dla służb mundurowych.

Według prezydenta Pyrwanowa, istnieją przesłanki do zaskarżenia reformy w Trybunale Konstytucyjnym, gdyby parlament odrzucił jego weto. W liczącym 240 miejsc parlamencie do odrzucenia prezydenckiego weta wystarczy zwykła większość obecnych na posiedzeniu minimum 121 posłów (50 proc. plus jeden) - czyli co najmniej 61 głosów.

Jednocześnie na mocy przyjętych w 2010 r. zmian w systemie emerytalnym od początku 2012 r. o 4 miesiące rocznie zaczyna podnosić się długość niezbędnego do otrzymania prawa do emerytury stażu pracy. Obecnie wynosi on 34 lata dla kobiet i 37 lat dla mężczyzn i ma z czasem osiągnąć odpowiednio 37 i 40 lat.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...