Słowaccy lekarze postawili na swoim - zarobią więcej
Parlamentarzyści nie zgodzili się na wspomniane w porozumieniu podwyżki pensji wykraczające poza 2012 rok. Mimo to lekarze nie protestowali, ponieważ podpisali już nowe, przewidujące to kontrakty z placówkami publicznej służby zdrowia. - Przyjęto większą część memorandum, a dla nas jeden z najważniejszych punktów to właśnie wstrzymanie transformacji szpitali w spółki - powiedział w reakcji na wynik głosowania szef słowackich lekarskich związków zawodowych LOZ Marian Kollar, stojący na czele protestu.
Centroprawicowy rząd Ivety Radiczovej zawarł porozumienie z lekarzami 3 grudnia, po masowym proteście paraliżującym słowacką służbę zdrowia. Protest, w którym wzięło udział około 1200 z ponad 7 tys. medyków z państwowych szpitali, polegał na złożeniu wypowiedzeń o pracę z dniem 1 grudnia. Lekarze protestowali w ten sposób przeciw niskim zarobkom, warunkom pracy i przekształcaniu szpitali w spółki. Był to największy strajk lekarzy w najnowszej historii Słowacji.
PAP, arb