Hiszpania: wielkie oszczędzanie. Rząd chce zmniejszyć wydatki o 8,9 miliardów euro

Dodano:
Hiszpania chce, by jej deficyt nie przekraczał poziomu 3 proc. PKB (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Nowy hiszpański rząd centroprawicowej Partii Ludowej oświadczył, że zmniejszy przyszłoroczne wydatki budżetowe wszystkich resortów o 8,9 mld euro w ramach programu oszczędnościowego, którego celem jest przywrócenie kontroli nad finansami publicznymi.
- To jedynie początek początku cięć strukturalnych nieodzownych dla zredukowania deficytu i przywrócenia dynamiki hiszpańskiej gospodarce - oświadczyła wicepremier Soraya Saenz de Santamaria, występująca w roli rzecznika rządu. Santamaria podkreśliła, że deficyt publiczny na koniec tego roku będzie znacznie wyższy, niż przewidywał rząd socjalistów Jose Luisa Rodrigueza Zapatero, ponieważ wyniesie nie 6 proc., lecz 8 proc. PKB.

Plan oszczędnościowy przyjęty przez hiszpański rząd zakłada, że płace w sektorze publicznym, obniżone w 2010 roku przez rząd Zapatero średnio o 5 proc., zostaną zamrożone przez kolejny rok. Rząd premiera Mariano Rajoya, przywódcy Partii Ludowej, która będąc w opozycji była zdecydowanie przeciwna podnoszeniu podatków, zdecydował się również podnieść na okres dwóch lat podatek od zarobków osób fizycznych, podatek kapitałowy, a także podatek od nieruchomości. Minister skarbu Cristobal Montoro powiedział po posiedzeniu rządu, że podwyżki podatków mają obowiązywać tylko w latach 2012-2013 i będą wprowadzane progresywnie. Według oceny rządu, czasowe podwyżki podatków zwiększą dochody państwa o 6 mld euro.

Rząd postanowił również, że zniesiona zostanie bonifikata dla użytkowników oleju napędowego dla celów zawodowych i produkcyjnych, o 20 proc. zmniejszone zostają subwencje dla partii politycznych, związków zawodowych i stowarzyszeń przedsiębiorców. Jedyny wyjątek wśród tych wszystkich cięć stanowią emerytury, które w 2012 roku zostaną podwyższone o 1 proc., zgodnie ze wskaźnikiem inflacji. Rzeczniczka rządu podkreśliła, że "w trosce o najuboższych", utrzymany zostanie ustanowiony przez poprzedni rząd zasiłek dla  bezrobotnych (bezrobocie przekracza 21 proc.) w wysokości 400 euro miesięcznie. Zasiłek ten wypłacany jest bezrobotnym, którzy utracili prawo do innych form zasiłków i pomocy pieniężnej. Dotyczy to potencjalnie prawie 5 milionów osób. Wicepremier Saenz de Santamaria podkreśliła, że "rząd pragnie chronić najsłabszych, tych którzy nie mogą ponosić jeszcze większych ofiar".

PAP, arb
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...