Polska będzie obecna na spotkaniach strefy euro? "Tak, jeśli dyskusja będzie jej dotyczyć"

Dodano:
Niemcy chcą już 27 stycznia zakończenia dyskusji o pakcie fiskalnym (fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
Niemcy oczekują, że na nieformalnym szczycie UE nastąpi "polityczne zakończenie" rozmów na temat nowego paktu fiskalnego, który ma wzmocnić dyscyplinę finansową - poinformowały źródła zbliżone do rządu w Berlinie. Według tych źródeł Berlin jest przekonany, że dojdzie do kompromisu w spornej sprawie udziału państw spoza eurolandu w szczytach strefy wspólnej waluty w charakterze obserwatorów - o taką możliwość zabiega m.in. Polska.
Wysoki rangą niemiecki urzędnik ocenił, że sprawa udziału krajów spoza strefy euro w szczytach strefy wspólnej waluty jest "względnie prosta". - Oczywiście kraje, które jeszcze nie  przystąpiły do strefy euro, ale podpiszą pakt fiskalny, będą mogły uczestniczyć w obradach szczytów, gdy będą omawiane tematy dla nich istotne. Jednocześnie tak samo oczywiste jest, że w sprawach, takich jak ratowanie Grecji albo porównywalnych państwa strefy euro będą naradzały się między sobą - powiedział urzędnik. Dodał, że możliwe jest znalezienie sformułowania, które pogodzi oba punkty widzenia. - To jest zadanie prezydencji. Nie mam wątpliwości, że osiągnięte zostanie rozwiązanie odpowiednie dla wszystkich - ocenił.

Polska zabiega, by kraje spoza strefy euro mogły - jako obserwatorzy - uczestniczyć we wszystkich posiedzeniach szczytów euro (na poziomie przywódców) i eurogrupy (na poziomie ministrów finansów). Dopiero ostatnia wersja dokumentu otwiera możliwość uczestniczenia w szczytach euro, ale nie we wszystkich (przynajmniej raz w roku) oraz pod warunkiem wdrażania reguł paktu. Premier Donald Tusk powiedział, że Polsce będzie trudno podpisać pakt fiskalny, jeśli doprowadzi on do podziału UE na dwa kluby. Szef polskiego rządu oświadczył, że nie zaakceptujemy modelu, który w ważnych sprawach będzie łamał solidarność wszystkich krajów UE. 

Według niemieckich źródeł rządowych w trakcie negocjacji nad paktem fiskalnym uzgodniono rozwiązania o centralnym znaczeniu dla Niemiec. Dotyczą one wprowadzenia do narodowego prawa państw członkowskich reguły wydatkowej, zakładającej, że roczny deficyt strukturalny nie może przekraczać 0,5 proc. nominalnego PKB oraz procedury sankcji za nadmierny deficyt. Berlin chce też, aby państwa członkowskie "przyjrzały się" propozycji dotyczącej możliwości zaskarżania do Trybunału UE państw nierespektujących reguły wydatkowej. Propozycja ta przewiduje, by Komisja Europejska mogła kontrolować, czy kraje członkowskie "adekwatnie wdrożyły regułę wydatkową". Jeśli KE stwierdziłaby, że jakieś państwo nie wywiązało się ze zobowiązań, to pozostałe kraje (bądź nawet jeden kraj) wnosiłyby skargę do Trybunału UE.

PAP, arb

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...