Zatrudniasz pomoc domową zza granicy? Możesz mieć kłopoty
Unia walczy z nielegalną imigracją
Czas na wdrożenie dyrektywy UE w tej sprawie minął 20 lipca 2011 r. Dyrektywa jest głównym elementem działań UE przeciwko nielegalnym imigrantom. Najczęściej pracują oni w takich sektorach jak: budownictwo, rolnictwo, sprzątanie i branża hotelarska. Zdaniem KE dostępność takich miejsc pracy w UE jest głównym czynnikiem przyciągającym osoby nielegalnie wjeżdżające do UE.
Zakazuje ona zatrudniania nielegalnych imigrantów spoza UE, nakładając na pracodawców grzywny lub nawet sankcje karne w najpoważniejszych przypadkach. Dotyczy pracodawców, "którzy wykorzystują niepewną pozycję nielegalnych imigrantów i zatrudniają ich zazwyczaj na stanowiskach nisko płatnych, oferując gorsze warunki pracy" - informuje KE. W najcięższych przypadkach, np. nielegalnego zatrudniania dzieci lub zatrudniania znaczącej liczby nielegalnych imigrantów, pracodawcy podlegają - zgodnie z dyrektywą - sankcjom karnym. - Jako że wiele osób nielegalnie przebywających na terenie UE pracuje w gospodarstwach domowych, dyrektywa ma również zastosowanie do osób prywatnych będących pracodawcami - informuje KE.
Prawo pobytu sprawdzi pracodawca
Zgodnie z dyrektywą pracodawca jest zobowiązany do sprawdzenia, czy obywatel państwa trzeciego, którego zamierza zatrudnić, posiada prawo pobytu oraz do powiadomienia organów krajowych w przypadku, gdy osoba ta takiego prawa nie posiada. Pracodawcy, którzy są w stanie wykazać, że wypełnili te obowiązki i działali w dobrej wierze, nie podlegają karom.
Pracodawcy, którzy nie dokonali takiej weryfikacji i co do których zostanie stwierdzone, że zatrudniają nielegalnych imigrantów, będą podlegali karom finansowym, a ponadto mogą zostać obciążeni kosztami powrotu nielegalnie przebywających na terenie UE osób do krajów pochodzenia. Pracodawcy muszą wypłacić też zaległe wynagrodzenie, uregulować podatki i opłacić stosowne składki na ubezpieczenie społeczne. Wiele państw UE wprowadziło już kary dla pracodawców i środki zapobiegawcze, jednak w praktyce ich zakres, jak również stopień ich egzekwowania, są bardzo zróżnicowane w całej UE.
- Ta dyrektywa rzeczywiście powinna być wdrożona już 20 lipca 2011, ale to jest bardzo skomplikowany projekt, więc prace nad nim trwały długo - powiedziała wicedyrektor departamentu rynku pracy w resorcie pracy Magdalena Sweklej. Dodała, że sejmowa komisja polityki społecznej zaakceptowała sprawozdanie podkomisji dotyczące projektu ustawy. Prawdopodobnie drugie czytanie odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Sejmu. - Jeśli proces legislacyjny się nie przedłuży jest szansa, że ustawa zostanie opublikowana w ciągu najbliższych dwóch miesięcy. Ustawa wejdzie w życie po 14 dniach od ogłoszenia - powiedziała Sweklej.
ja, PAP