Co Włosi robią w barach? Płacą rachunki
Wypijesz kawę, pożartujesz chwilę z barmanem i w przyjemniej atmosferze opłacisz rachunki - w ten sposób Włosi zachęcają kolejne osoby do tej alternatywnej formy regulowania płatności, która jest możliwa we wszystkich barach i sklepach z tytoniem, gdzie znajdują się także kolektury, sprzedające kupony popularnych gier liczbowych.
Popularność tego nowego rozwiązania tłumaczy się przede wszystkim tym, że zdecydowana większość urzędów pocztowych i banków we Włoszech otwarta jest znacznie krócej niż bary, a niektóre tylko do obiadu. Poza tym, jak zauważono w analizie sporządzonej przez instytut statystyczny Ispo, bardzo ważną rolę odgrywa tu czynnik społeczny czy wręcz emocjonalny.
Dobrze znany każdemu bar w pobliżu domu czy miejsca pracy, do którego przychodzi się nawet kilka razy dziennie na kawę czy mały posiłek lub po kupon "totka", uważany jest za miejsce przyjazne i centrum życia towarzyskiego. Około trzech czwartych ankietowanych, którzy wybrali właśnie ten sposób płacenia rachunków, przyznaje, że bar to miejsce przyjemne, z sympatycznym, budzącym zaufanie personelem.
W takiej atmosferze, podkreślili respondenci, łatwiej i milej jest zapłacić rachunki, a do tego - najczęściej bez kolejki. Obecnie jest to możliwe w 42 tysiącach takich punktów, otwartych od rana do wieczora.eb, pap