Temperatura potrafi zamieszać na GPW?

Dodano:
(fot. Wprost) Źródło: Wprost
Generalnie temperatury nie powinny mieć większego przełożenia na to, co dzieje się na giełdzie. Oczywiście można spekulować czy to wpłynie na wyniki poszczególnych spółek i producentów np. dystrybuujących napoje – mówi Łukasz Bugaj, Dom Maklerski BOŚ.

Temperatura potrafi natomiast zamieszać na naszym parkiecie, gdy zrobi się chłodniej. Zimniejsze temperatury mogą wpływać na wyniki spółek kojarzonych z produkcją prądu, węgla. – Jest taka ciekawa zależność. Miesiące szczególnie zimne takie jak styczeń są generalnie dla inwestorów pozytywne, dają wysokie stopy zwrotu. Nawet słyszałem takie powiedzenie, że „gdy bardzo mrozi to giełda grzeje” – dodaje Łukasz Bugaj, Dom Maklerski BOŚ – Jeżeli chodzi o miesiące ciepłe i statystyki międzynarodowe lipca i sierpnia to są to generalnie bardzo dobre miesiące jeżeli przyjrzymy się rynkowi kapitałowemu. Generalnie ten schemat jest w Polsce powielany.

Jak to dokładnie wygląda u nas w kraju? Gdy mamy zimowe miesiące jak styczeń, luty, marzec to bardzo dobry okres dla akcji. Zaczyna się to już w grudniu tzw. „rajdem świętego Mikołaja”. Później w maju i czerwcu przychodzi słabszy czas dla GPW. Nie trwa to jednak długo. W lipcu i sierpniu przychodzi mini letnia hossa, która jest odreagowaniem wcześniejszych spadków. Wraz z końcem wakacji, powrotem inwestorów i kapitału sytuacja na parkiecie ulega zmianie na niekorzyść notowań akcji. Wrzesień często nazywany jest najgorszym miesiącem. Po spadkach przychodzi lepszy okres od listopada do kwietnia. Później cykl się powtarza.

Newsrm.tv

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...