Przedsiębiorcy nie zapłacą większego ZUS (aktl.)

Dodano:
Sejm odrzucił projekt ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych, różnicującej wysokość składek ZUS dla przedsiębiorców. Był to jeden z projektów ustaw z tzw. planu wicepremiera Jerzego Hausnera.
Rząd proponował w projekcie przyjęcie dziewięciu progów, od  których zależałaby składka. W zależności od osiągniętego wskaźnika dochodowego przedsiębiorca musiałby płacić do FUS od 80 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia do 180 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia.

Za odrzuceniem projektu ustawy głosowało 218 posłów, przeciw było 207, wstrzymał się jeden głosujący. Posłowie przychylili się tym samym do wniosku o odrzucenie projektu, zgłoszonego przez Platformę Obywatelską.

"Odrzucenie projektu zablokowało m.in. możliwość aktywizacji osób bezrobotnych" - powiedział po zakończeniu głosowań minister polityki społecznej Krzysztof Pater. Zapowiedział, że rząd zaproponuje nowe rozwiązania w kwestii składek dla  przedsiębiorców. "Spotkamy się z ugrupowaniami parlamentarnymi, aby dowiedzieć się, jakie są ich rzeczywiste intencje" -  zaznaczył.

Sejmowe głosowanie poprzedziła w piątek burzliwa dyskusja. Opozycja zarzucała rządowi, że jego propozycje oznaczają w istocie podnoszenie składek i doprowadzą do upadku wielu małych i średnich przedsiębiorstw lub spowodują, że firmy zaczną przenosić się do  szarej strefy.

Odpowiadający na zarzuty wicepremier Hausner i minister Pater podkreślali, że zmiany nie szkodziłyby przedsiębiorczości. Przedsiębiorcy o większych dochodach płaciliby odpowiednio więcej na swoją przyszłą emeryturę.

Według Patera, chodziło o to, "by najbogatsza część samozatrudnionych przedsiębiorców nie żyła na garnuszku biedniejszych". Uchwalenie ustawy byłoby "realną zachętą finansową" dla zakładania działalności, ponieważ przedsiębiorca o  najniższych dochodach w ciągu dwóch lat zapłaciłby o ok. 10-11 tys. zł składek mniej. Ułatwiłoby także zakładanie działalności gospodarczej przez bezrobotnych.

Hausner powiedział przy tym, że rząd zgadza się na kompromis w  postaci złagodzenia obciążeń, jakie wynikałyby z ustawy. Poparł w  ten sposób poprawki zgłoszone wcześniej przez posłów SdPl i UP, które zmierzały m.in. do zmniejszenia obciążeń tych, którzy po raz pierwszy zakładają firmę.

Przeciw zmianom w naliczaniu składek do FUS protestowała Rada Przedsiębiorczości i nie doszło w tej sprawie do porozumienia między rządem a środowiskiem przedsiębiorców.

Według wyliczeń rządowych, wprowadzenie ustawy w życie dawałoby około 1,2 mld zł oszczędności budżetowych.

ss, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...