Niemcy się wycofują, a Francja stawia na atom. Prezydent zapowiedział budowę 14 nowych reaktorów
Prezydent Emmanuel Macron ogłosił w czwartek, że francuski koncern EDF wybuduje 14 nowych reaktorów jądrowych. Uzasadnił to tym, że jeśli w nadchodzących dziesięcioleciach Francja chce zastąpić paliwa kopalne innymi źródłami energii, to „będzie musiała być w stanie wyprodukować do 60 proc. więcej energii elektrycznej niż obecnie”. Dziś 70 proc. energii we Francji pochodzi z elektrowni atomowych.
Za kilka miesięcy ruszą konsultacje społeczne
Wszystkie reaktory wybuduje państwowy koncern EDF, który otrzyma wielomilionowe dotacje na przygotowanie dokumentacji, przeprowadzenie niezbędnych badań i pokrycie innych wynikających z inwestycji kosztów.
Pierwsze działania zmierzające do wybudowania nowych reaktorów zostaną podjęte jeszcze w tym roku. W drugiej połowie 2022 r. ruszą szerokie konsultacje społeczne, a w 2023 r. parlamentarne komisje przygotują niezbędne przepisy.Na 2028 r. zaplanowany jest początek prac nad pierwszym reaktorem, tak by mógł zacząć działać w 2035 roku.
Większy udział w zastępowaniu węgla mają mieć też energia solarna,z farm wiatrowych i innych źródeł odnawialnych. Macron zapowiedział, że Francja „prawie dziesięciokrotnie” pomnoży moce produkcyjne energii solarnej, tak by do 2050 r. przekroczyć 100 gigawatów. Prezydent zapowiedział, że Francja zainwestuje do 2030 rokumiliard euro „we wzmocnienie innowacji w zakresie energii odnawialnej”.
Francja chce iść zupełnie inną drogą niż Niemcy, które konsekwentnie zamykają kolejne elektrownie. W 2022 roku działalność mają zakończyć trzy ostatnie.