Czternasta emerytura w tym roku wcześniej? Wicepremier zabrał głos
W kwietniu po raz czwarty wypłacono trzynaste emerytury w kwocie równej emeryturze minimalnej, czyli 1338,44 zł. Nie można wykluczyć, że jeszcze w wakacje do seniorów trafi kolejny finansowy dodatek w postaci czternastej emerytury.
Czternasta emerytura po raz drugi
Przypomnijmy, że czternastą emeryturę wypłacono po raz pierwszy w ubiegłym roku. Pierwotnie miał to być jednorazowy dodatek, jednak na początku tego roku premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że świadczenie trafi do emerytów i rencistów również i w tym roku. W tym tygodniu do wykazu prac Rady Ministrów trafił projekt ustawy dotyczący czternastej emerytury,, którego autorem jest wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed. W projekcie zaproponowano, by świadczenie zostało wypłacone jeszcze w sierpniu.
– Proponuje się, by kolejne dodatkowe roczne świadczenia pieniężne zostały wypłacone z urzędu wraz ze świadczeniem w terminie wypłaty świadczeń przypadającym w sierpniu 2022 r., z wyjątkiem przewidzianym do wypłaty we wrześniu i październiku 2022 r. – napisano w projekcie.
To oznacza, że w tym roku czternasta emerytura może zostać wypłacona znacznie wcześniej niż w roku ubiegłym. Przypomnijmy, że w 2021 roku świadczenie trafiło do seniorów w listopadzie.
Wicepremier o wcześniejszych wypłatach
O możliwości wcześniejszej wypłaty czternastej emerytury mówił w internetowej części „Gościa Radia Zet” Henryk Kowalczyk, wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju i wsi.
– Jeśli wzrost cen będzie się utrzymywał, a w sierpniu bądź wrześniu może nastąpić szczyt wzrostów, to wtedy ta „czternastka” będzie bardziej potrzebna niż w listopadzie czy grudniu – powiedział w wywiadzie dla rozgłośni Kowalczyk.
– Nie jest wykluczone (wypłata czternastej emerytury w sierpniu - red.). Ja bym za tym optował w przypadku utrzymywania się wzrostu cen. Płaca nadąża za inflacją, natomiast emerytury nie – dodał wicepremier.
Przypomnijmy, że wysokość czternastej emerytury – podobnie jak „trzynastki” – to 1338,44 zł. Tym razem jednak nie wszyscy seniorzy otrzymają świadczenie w pełnej kwocie. W przypadku osób, których emerytura przekracza 2900 zł zastosowana zostanie zasada „złotówka za złotówkę”, czyli pomniejszenie o różnicę między wysokością emerytury lub renty a wspomnianą kwotą 2900 zł. To oznacza, że seniorzy z wyższą emeryturą (blisko 4200 zł) na rządowy dodatek – mówiąc kolokwialnie – się nie załapią.