Elon Musk wypowiada wojnę YouTube’owi. Padły poważne oskarżenia
Od wielu miesięcy grupy cyberprzestępców przejmują konta w serwisie YouTube, a następnie włączają na nich fałszywe transmisje na żywo, w których pozornym gościem jest najbogatszy człowiek świata – Elon Musk. Szef Tesli, SpaceX, The Boring Company i Neuralink, namawia w nich do brania udziału w konkursach, w których do wygrania są kryptowaluty. Najczęściej chodzi o Bitcoina, ale często oszuści zapewniają także, że można się wzbogacić o pokaźną sumę Ethereum. Takich transmisji są dziesiątki, lub nawet setki każdego miesiąca. Każdą z nich potrafi oglądać po kilkadziesiąt tysięcy widzów – piszą dziennikarze BBC.
Scamerzy wykorzystują wizerunek Elona Muska. Miliarder oskarża władze YouTube’a
Elon Musk ma dość tego, że jego wizerunek jest wykorzystywany do tego typu oszustw. Nie trzeba znać dokładnych danych, aby uświadomić sobie, że pozorna rekomendacja najbogatszego człowieka świata, jest wystarczającą zachętą do wielu z widzów, którzy oglądają fałszywe transmisje. Miliarder nie wytrzymał i postanowił napisać na Twitterze, że „YouTube sprawia wrażenie miejsca z nieustannymi reklamami oszustw”. Zaraz później, w swoim stylu dodał jeszcze mema, na którym sugeruje, że YouTube reaguje od razu, gdy na filmie ktoś przeklnie, ale nie robi nic, gdy cały materiał to reklama oszustwa. Pod wpisem miliarder nie uniknął złośliwości ze strony internautów. „Kup go, i napraw” – napisał jeden z nich, nawiązując do niekończącej się batalii Muska o przejęcie kontroli nad Twitterem.
Schemat oszustwa jest bardzo prosty. Cyberprzestępcy namawiają za pośrednictwem Elona Muska do przesyłania swoich Bitcoinów i Ethereum na wskazany adres portfela kryptowalutowego i obiecują, że najbogatszy człowiek świata podwoi przesłaną sumę. Oczywiście nic takiego się nie dzieje. Tylko w tym tygodniu oszuści zarobili w ten sposób równowartość około 234 tysięcy dolarów – wylicza BBC. Tylko w tym roku składa się to na kwotę około 30 milionów dolarów, a mamy dopiero początek czerwca. W 2021 roku tego typu oszustwa pozwoliły na kradzież blisko 99 milionów dolarów (wycena kryptowalut była wtedy dużo wyższa).
YouTube odpowiada Muskowi
Władze YouTube’a, odpowiadając na zarzuty Elona Muska o bezczynność, odpowiadają, że blokują każdy kanał, który zostanie zgłoszony za tego typu aktywność. Jak wynika z podanych wyżej danych, na niewiele się to zdaje, szczególnie biorąc pod uwagę także opisaną już metodę działania oszustów. „Mamy ścisłe instrukcje społeczności, które zabraniają tego typu oszustw. Chodzi także o podszywanie się pod innych i hakowanie” – napisał YouTube w oświadczeniu.