Wynagrodzenia rosną już wolniej od inflacji. Pierwsze oznaki hamowania gospodarki
Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotycząca wzrostu średniego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Wyraźnie widać w nich początki wyhamowania gospodarki.
Płace rosną wolniej od inflacji
Działania Narodowego Banku Polskiego dają pierwsze widoczne efekty. Podnoszenie stóp procentowych przekłada się na ostudzenie gospodarki. Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego za czerwiec przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw (w których liczba pracujących przekracza 9 osób) w czerwcu br. wzrosło o 13 proc. w porównaniu z analogicznym okresem zeszłego roku, zaś zatrudnienie w przedsiębiorstwach wzrosło o 2,2 proc. w porównaniu z czerwcem 2021 r. W ujęciu miesięcznym, przeciętne wynagrodzenie wzrosło o 2,4 proc. i wyniosło 6554,87 zł.
Wyhamowanie widać także w poziomie zatrudnienia. Szczególnie niepokojący jest fakt, że wzrost zatrudniania jest minimalny w czasie, gdy w rolnictwie, czy budownictwie potrzeba wielu pracowników sezonowych. „W czerwcu w porównaniu z majem 2022 r. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw zwiększyło się minimalnie (o 0,1 proc.). Zwiększenie przeciętnego zatrudnienia w czerwcu 2022 r. było wynikiem m.in. przyjęć w jednostkach, w tym pracowników sezonowych” – czytamy w komunikacie.
Pierwsze oznaki poprawy?
W maju GUS odnotował wzrost płac o 13,5 proc. Był to pierwszy miesiąc, gdy wskaźnik ten był niższy od inflacji, która sięgnęła 13,9 proc. Dane czerwcowe potwierdzają niepokojący trend. Oznacza to, że wzrost cen towarów i usług będzie odczuwać coraz większa grupa obywateli. Jest też to bardzo ważny znak dla kreowania dalszej polityki pieniężnej. Z ekonomicznego punktu widzenia, drugi miesiąc tego typu wyników oznacza, że w Polsce kończy się presja inflacyjna.