Prezes FedEx: Czeka nas globalna recesja
Dyrektor generalny FedEx, Raj Subramaniam, powiedział w czwartkowej rozmowie z CNBC, że spodziewa się globalnej recesji. Pesymizm prezesa pojawił się po tym, jak FedEx pominął szacunki dotyczące przychodów i zysków w pierwszym kwartale. Firma wycofała się również z całorocznej prognozy.
„Te liczby nie wróżą zbyt dobrze”, powiedział Subramaniam w odpowiedzi na pytanie, czy gospodarka „wchodzi w światową recesję”.
Akcje w dół
Akcje FedEx spadły w czwartek o 15 proc. w handlu rozszerzonym.
„Jestem bardzo rozczarowany wynikami, które właśnie tu ogłosiliśmy. Są one spowodowane sytuacją makro, z którą mamy do czynienia”, powiedział Subramaniam w wywiadzie dla „Mad Money”.
Subramanian, który objął stanowisko dyrektora naczelnego na początku tego roku, powiedział, że osłabienie globalnych wolumenów przesyłek przyczyniło się do rozczarowujących wyników FedEx. Chociaż firma spodziewała się, że popyt wzrośnie po zamknięciu fabryk w Chinach z powodu ponownego uderzenia epidemii Covid, w rzeczywistości spadł.
Widmo kryzysu
Wielu światowych ekonomistów przewiduje, że sytuacja w globalnej gospodarce, z jaką w tej chwili mierzą się rządy wielu krajów, to zapowiedź długotrwałego, międzynarodowego kryzysu.
Ekonomiści z banku Namura jako jedni z pierwszych nazwali rzeczy po imieniu i podali prawdopodobny termin tąpnięcia w gospodarce. Ich zdaniem globalna recesja rozpocznie się w ciągu 12 miesięcy. W tym czasie ujemny wzrost gospodarczy ma dotknąć USA, Wielkiej Brytanii, Kanady, strefy euro, Australii, Japonii i Korei Południowej. Głównym powodem mają być działania banków centralnych, które podnosząc stopy procentowe, będą dusić wzrost gospodarczy.