Nagłe załamanie na rynku kryptowalut. Bitcoin i Ethereum nurkują
Bitcoin i Ethereum, a w ślad za nimi reszta kryptowalut, zaliczyły w nocy z 17 na 18 sierpnia poważne spadki. Ostatni raz tak niskie notowania obserwowano dwa miesiące temu.
Bitcoin i Ethereum tanieją
Kryptowaluty od dłuższego czasu utrzymywały się na bardzo podobnych i niezwykle stabilnych jak na ten rynek poziomach. Bitcoin warty było około 30 tysięcy dolarów, a Ethereum utrzymywało się na poziomie około 1750 dolarów. Bardzo wiele zmieniło się jednak minionej nocy.
O godzinie 23.45 nastąpiło nagłe tąpnięcie na kursach kryptowalut. Bitcoin potaniał gwałtownie z poziomu 26 700 do 25 400 dolarów. Ethereum zanurkowało z 1 716 do 1 551 dolarów. W ciągu nocy kursy obu głównych kryptowalut starały się odrobić nagłe straty, ale do godzin porannych nie udało się tego osiągnąć.
Obecnie Bitcoin kosztuje 26 300 dolarów, co stanowi dobowy spadek o ponad 8 proc. W ujęciu tygodniowym najbardziej znana z kryptowalut traci ponad 10 proc. wartości. Ethereum w ciągu doby stracił 6,8 proc. na wartości. W ujęciu tygodniowym strata jest bardzo podobna do Bitcoina i wynosi 9,2 proc.
Bitcoin spadnie do zera?
Jeszcze w kwietniu 2023 roku Spencer Schiff twardo przekonywał, iż kryptowaluty to przyszłość. Mówił wtedy, że „na dłuższą metę Bitcoin jest wyborem lepszym niż złoto”. Najwyraźniej coś w nim jednak pękło, bo dość dramatycznie odwrócił się od tej technologii.
Inwestor niedawno odpowiedział na artykuł o tytule „Dwie przyczyny nadchodzącej Wielkiej Depresji”. Jego zdaniem nie będzie żadnego kryzysu a „czeka nas niepojęcie ogromny boom gospodarczy”. Wskazał, że będzie go napędzać sztuczna inteligencja, a nie jak sądziło wielu – kryptowaluty.
Schiff przewiduje, że Bitcoin „w ciągu najbliższych lat prawdopodobnie spadnie do zera”, a najpopularniejsza waluta cyfrowa „nie będzie miała znaczącego wpływu na świat”. To odpowiedź na komentarze, że BTC miałoby rozwiązać obecne problemy gospodarki.