Izraelska waluta słabnie. Inwestorzy boją się eskalacji konfliktu
Handlowcy obstawiają, że szekel będzie nadal słabnąć w obliczu obaw, że konflikt między Izraelem a Hamasem może się nasilić. Jak wynika z danych Deutsche Bank Research udostępnionych Insiderowi, krótkie pozycje osiągnęły w zeszłym tygodniu najwyższy poziom od stycznia 2022 r., a Wall Street obawia się, że Bliski Wschód może zostać wciągnięty w wojnę.
Szekel słabnie
Szekel spadł o około 5 proc. do nieco ponad 4 szekli za dolara po ataku Hamasu 7 października, osiągając we wtorek najniższy poziom od ośmiu lat w stosunku do dolara. Spadek nastąpił pomimo tego, że Bank Izraela zobowiązał się do sprzedaży rezerw o wartości ponad 30 miliardów dolarów w celu wzmocnienia waluty.
Bank centralny może być teraz zmuszony do wyboru między utrzymaniem stóp procentowych na niskim poziomie w celu wsparcia izraelskiej gospodarki w czasie wojny a podniesieniem kosztów pożyczek. Kiedy stopy rosną, waluty mają tendencję do umacniania się, ponieważ stają się bardziej atrakcyjne dla inwestorów zagranicznych poszukujących bardziej soczystych zysków.
Izraelska giełda traci
Szekel nie jest jedynym aktywem powiązanym z Izraelem, który gwałtownie spadł od czasu ataku Hamasu. Dzień po ataku referencyjny indeks giełdowy TA-35 spadł o 6,5 proc., a od tego czasu spadł jeszcze bardziej.
Niepewność geopolityczna sprawiła, że inwestorzy zwrócili się w stronę aktywów uznawanych za bezpieczniejsze i bardziej stabilne, takich jak złoto, obligacje skarbowe i dolar. Złoto, które w okresach zmienności ma tendencję do wzrostów ze względu na stabilną cenę, od 7 października wzrosło o ponad 6 proc. do prawie 2000 dolarów za uncję.