Ważne wieści w sprawie CPK. To może być przełom ws. budowy portu
Spółka Centralny Port Komunikacyjny (CPK) złożyła dzisiaj, 20 maja, niezbędne dokumenty do wojewody mazowieckiego, aby uzyskać decyzję lokalizacyjną, co stanowi istotny krok w kierunku rozpoczęcia budowy nowego węzła przesiadkowego między Warszawą a Łodzią. Decyzja ta była niezbędna do uzyskania pozwolenia na budowę, po okresie opóźnień związanych z wymianą kierownictwa w spółce.
CPK z kluczowym wnioskiem
Co ciekawe, termin na uzupełnienie dokumentacji mijał właśnie dzisiaj. Wniosek został pierwotnie złożony jesienią 2023 roku przez poprzednie władze spółki, ale w lutym wojewoda zwrócił go do CPK, nakazując uzupełnienie brakujących map w odpowiedniej skali w ciągu 60 dni. CPK potrzebowało jednak dodatkowych 30 dni na dokonanie wymaganych poprawek, które zakończono dzisiaj.
Portal Onet, powołując się na rozmowy z anonimowymi pracownikami CPK, piszą o „inercji, która zapanowała w spółce po wymianie jej kierownictwa przez nowy rząd”. Ich zdaniem ani nowy rząd, ani nawet jego pełnomocnik do spraw CPK Maciej Lasek, od miesięcy nie są w stanie udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, w jaki sposób ten projekt ma być kontynuowany.
Kiedy ruszy budowa CPK?
Przyszłość CPK była jednym z tematów rozmowy programu „Graffiti" w Polsat News, z udziałem ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka. – Centralny Port Komunikacyjny to bardzo ważny projekt, który został popsuty jeszcze na samym początku – powiedział.
Podkreślił przy tym, że poprzednicy „więcej mówili niż robili" w sprawie inwestycji. – Ja nie opowiadam, ja robię. Wiele inwestycji związanych z CPK jest na bieżąco realizowanych i jeżeli ktoś opowiada, że my mrozimy, hamujemy, to jest to nieprawda – powiedział Klimczak.
Pytany o to, kiedy na budowie CPK zostanie wbita przysłowiowa „pierwsza łopata", minister odparł: – Pan Maciej Lasek zapewnił mnie, że pierwsze rzeczywiste prace rozpoczną się w połowie przyszłego roku. Oczywiście, to zależy od wielu rzeczy.