Frankowicze kontra banki. Kolejne pytania z Polski trafiły do TSUE
Do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej trafiły dwa nowe pytania prejudycjalne dotyczące kredytów frankowych. Zadał je sędzia Michał Maj z warszawskiego Sądu Okręgowego w sprawie przeciwko Raiffeisen Bank International AG. To już kolejne wątpliwości przekazane przez tego sędziego do Luksemburga – wcześniej skierował on cztery inne pytania dotyczące przedawnienia roszczeń banków wobec kredytobiorców.
Naliczanie odsetek
Nowa sprawa skupia się na problemie naliczania odsetek. Bank, który w 2023 r. prawomocnie przegrał proces o unieważnienie umowy kredytowej, uznał wspólnie z kredytobiorcą wzajemne roszczenia. Klient zapłacił przez 15 lat w sumie 291 706,42 zł, a z banku otrzymał 251 646,15 zł. Po potrąceniu pozostała do wypłaty na rzecz kredytobiorcy kwota 40 060,27 zł.
Mimo to bank pozwał klienta o dodatkowe 10 979,36 zł tytułem skapitalizowanych odsetek za opóźnienie od kapitału wypłaconego kredytobiorcy. Żądanie obejmowało okres czterech miesięcy pomiędzy doręczeniem wezwania do zapłaty a momentem dokonania potrącenia. Co ważne, wezwanie zostało wysłane jeszcze przed zapadnięciem prawomocnego wyroku stwierdzającego nieważność umowy.
Pytanie do TSUE
Sąd Okręgowy w Warszawie chce więc od TSUE odpowiedzi na dwa pytania. Po pierwsze – czy w świetle dyrektywy 93/13/EWG bank może żądać odsetek ustawowych od konsumenta po unieważnieniu umowy zawierającej klauzule abuzywne, skoro podstawowym obowiązkiem stron jest wyłącznie zwrot wzajemnych świadczeń. Po drugie – czy takie odsetki mogą być naliczane również za okres sprzed wydania prawomocnego wyroku.
W uzasadnieniu sędzia Maj odwołał się do wyroku TSUE z 15 czerwca 2023 r. (C-520/21), w którym podkreślono, że przedsiębiorca nie może czerpać dodatkowych korzyści z umowy zawierającej nieuczciwe warunki. Jednocześnie wskazał, że polskie prawo pozwala konsumentom domagać się odsetek ustawowych od wezwania do zapłaty, a odmowa takiego prawa bankom mogłaby naruszać zasadę równoważności.
Kluczową kwestią pozostaje to, czy dopóki nie zapadnie prawomocny wyrok, strony mogą skutecznie żądać od siebie odsetek. Wyrok TSUE w tej sprawie (C-428/25) będzie miał znaczenie dla tysięcy procesów frankowych w Polsce, zwłaszcza dotyczących wzajemnych rozliczeń między klientami a bankami.