Uwielbiasz oglądać seriale na smartfonie? Mamy coś dla ciebie

Jeśli nowy dzień zaczynasz z ulubioną muzyką ze Spotify, a wracając z pracy odpalasz na telefonie Netflix i oglądasz ulubione seriale, to Orange Flex jest dla ciebie. Z obiema platformami łączy go podobny mechanizm działania – przyjazna aplikacja oraz płatności w modelu subskrypcyjnym. Sprawdź, czym jeszcze wyróżnia się Orange Flex.

Co to jest Orange Flex i jak działa?

Orange Flex to całkowita nowość na rynku telekomunikacyjnym – plan komórkowy w aplikacji, bez zobowiązań. Aby zacząć korzystać z Orange Flex, wystarczy pobrać aplikację dostępną w Google Play oraz App Store. Później już tylko kilka prostych kroków wystarczy do aktywacji numeru. Zrobisz to wszystko z poziomu smartfona, bez wychodzenia z domu. Do zweryfikowania tożsamości wystarczy zrobienie zdjęć dokumentu tożsamości oraz selfie. W aplikacji mamy do wyboru jeden z czterech planów. Różnią się one liczbą dostępnych GB. Najniższy plan zawiera 15 GB, najwyższy aż 100 GB. Co najważniejsze, nie musisz przywiązywać się do wybranego planu. Zmienisz go z poziomu aplikacji, nawet co miesiąc. I możesz to zrobić gdziekolwiek i kiedykolwiek chcesz.

Najtańszy plan kosztuje 25 zł miesięcznie, natomiast najwyższy - 80 zł. W każdym z nich zawarte są nielimitowane rozmowy, SMS‑y, MMS‑y oraz odpowiedni dla każdego planu pakiet GB w Polsce i w roamingu na terenie Unii Europejskiej. No i nielimitowany transfer w kraju do wybranych serwisów społecznościowych. W Orange Flex miłośnicy tripów po Europie nie muszą stale kontrolować zużycia danych oraz obawiać się niespodziewanymi opłatami, które potrafią czasami zaskoczyć po powrocie z urlopu.

Social, Video i Music Pass

Orange Flex, oprócz planów komórkowych, oferuje także ciekawe usługi dodatkowe, m.in passy: Social Pass, Music Pass i Video Pass. Dzięki tym trzem usługom można korzystać z wybranych serwisów bez zużywania GB z wybranego planu. Social Pass dotyczy najpopularniejszych social mediów: Facebook, Instagram, Tiktok, Snapchat, Twitter, Pinterest, Messenger, WhatsApp, Viber, ParrotOne oraz Telegram. Social Pass jest wliczony w każdy plan Orange Flex. Jeśli natomiast nie umiesz żyć bez filmów i seriali oraz muzyki, to warto dokupić Video i Music Pass. Dzięki temu możesz korzystać z filmowej i muzycznej rozrywki bez zużywania pakietu GB z planu. Video Pass obejmuje serwisy, takie jak: HBO GO, Netflix, YouTube, Orange TV GO, vod.pl oraz WP Pilot natomiast Music Pass: TIDAL, Spotify, Amazon Music, Apple Music, Deezer, Polskie Radio oraz Open FM. Cena Music Passa to 5 zł na 30 dni, a Video Passa – 20 zł (również na 30 dni). Video Pass można kupić również w innych konfiguracjach: na 1 dzień (5 zł) lub 7 dni (10 zł). To wygodne rozwiązanie dla fanów tzw. ‘binge watching’, czyli oglądania całego sezonu serialu w jeden dzień.

Warto pamiętać, że pakiety Social, Music i Video Pass działają tylko w Polsce.

Jak radzi sobie Orange Flex po 9 miesiącach od uruchomienia?

Orange Flex wystartował 10 maja 2019 roku. Usługa spotkała się z dużym zainteresowaniem wśród millenialsów, czyli grupy 20- i 30- latków, którzy cenią wygodne, nowoczesne rozwiązania (np. eSIM, czyli wirtualną kartę SIM) oraz są aktywni w sieci.

Dwa słowa, które najlepiej opisują Orange Flex to wolność i elastyczność. Od samego początku klienci Orange Flex mogli sami decydować o tym, kiedy i na jaki okres chcą włączyć usługi, stąd towarzyszący ofercie hashtag #chceszmasz. Orange Flex odpowiada na potrzeby i sugestie zgłaszane przez klientów. Stąd zmiana w ofercie, która nastąpiła w sierpniu, po trzech miesiącach funkcjonowania usługi. Użytkownicy Orange Flex to bardzo aktywni internauci, zużywają średnio ponad 13 GB miesięcznie. Dlatego zdecydowaliśmy się zwiększyć liczbę GB, żeby dostarczyć jak najlepszy produkt, odpowiadający na ich potrzeby, mówił wówczas Artur Stankiewicz, dyrektor Marketingu Rynku Konsumenckiego w Orange Polska.

Jak się okazuje z Orange Flex najchętniej korzystają mężczyźni – stanowią ponad 70 proc. użytkowników. Orange Flex przekonał przede wszystkim mieszkańców dużych miast – Warszawy (32 proc.), Katowic (16 proc.), Krakowa (14 proc.) czy Gdańska (12 proc.).