Hakerzy domagają się 70 mln dolarów okupu. Kolejna seria ataków ransomware
Ataki typu ransomware stają się w ostatnich tygodniach prawdziwą zmorą. Podliczono, że suma okupów, których żądają hakerzy za ataki, do których doszło tylko w ten weekend, to aż 70 milionów dolarów.
Hakerzy paraliżują gospodarkę
Skala problemu jest ogromna. Niedawno informowaliśmy o atakach na największego dystrybutora mięsa na świecie, duże towarzystwo ubezpieczeniowe, czy operatora rurociągu, który dostarcza ropę naftową na wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych. Wcześniej celem ataku padło także polskie studio CD Projekt RED.
Trop większości ataków prowadzi do Rosji. Wpis dotyczący żądań został umieszczony na blogu, który łączony jest z grupą REvil. Jest to gang hakerów, który podejrzewany jest o finansowanie z Kremla.
70 milionów dolarów okupu
Grupa włamała się w weekend na konto firmy technologicznej Kaseya, co spowodowało reakcję łańcuchową. Hakerzy uzyskali bowiem dostęp do danych innych firm, co pozwoliło na kolejne włamania. Łącznie za zaszyfrowane w ten sposób dane, REvil zażądała 70 mln dolarów okupu.
Nadal nie oszacowano, jakie straty spowodowały weekendowe włamania. Celem ataków padły szkoły, lokalne urzędy, agencje turystyczne, czy biura rachunkowe. Tym razem bowiem hakerzy nie celowali w największe firmy, a lokalnych przedsiębiorców i urzędy.