Skradzione dane CD Projektu wystawione na sprzedaż. Przestępcy żądają milionów dolarów

Skradzione dane CD Projektu wystawione na sprzedaż. Przestępcy żądają milionów dolarów

Błąd w Cyberpunku 2077
Błąd w Cyberpunku 2077 Źródło:WPROST.pl
Pierwsza partia skradzionych od CD Projektu danych pojawiła się na rynku. Cyberprzestępcy szukają kupców na kody źródłowe gier.

Przestępcy, którzy 9 lutego zhakowali serwery CD Projektu, teraz próbują na tym zarobić. Ze względu na to, że firma postanowiła nie płacić żądanego okupu, który miał poskutkować odszyfrowaniem danych, hakerzy zaczęli szukać kupców na rynku. Cena za kody źródłowe do gier warszawskiego studia może robić wrażenie. Trudno jednak oczekiwać, że tego typu aukcja zakończy się udaną transakcją.

Kod źródłowy Wiedźmina 3 i Cyberpunka 2077

Na dowód tego, że grupa jest w posiadaniu skradzionych danych, na jednym z forów udostępniono kod gry Gwint, oraz fragmenty kodu źródłowego Cyberpunka 2077. Uwagę zwraca cena, za jaką przestępcy próbują sprzedać cały pakiet. Dostęp do pełnych danych Wiedźmina 3 oraz najnowszej produkcji CD Projektu został wystawiony z ceną wywoławczą 1 miliona dolarów. Jeśli ktoś chciałby kupić skradzione dane bez konieczności licytacji, musiał wyłożyć z góry 7 mln dolarów.

Sprawa zgłoszona na policję

CD Projekt poinformował, że sprawa została zgłoszona na policję. Jej procedowaniem zajmie się Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Północ. Nie znamy dokładnej listy zarzutów, które mogą zostać w tej sprawie postawione, ale można się spodziewać, że będzie to nie tylko kradzież, ale także działanie na szkodę firmy, ograniczenie dostępu do części danych, przejęcie danych osobowych, czy żądanie okupu.

Czytaj też:
Atak hakerski na CD Projekt. Prokuratura nadzoruje postępowanie, trwa weryfikacja strat