Do tej pory studio zapowiedziało grę z gatunku story-driven z naciskiem na wyróżniający się system dialogowy oparty na emocjach. Kolejnym istotnym aspektem produkcji ma być dopracowany świat w zamkniętej formie. Teraz studio The Dust podzieliło się kolejnymi szczegółami produkowanej gry „I, the Inquisitor”.
– Odbiór samej postaci Mordimera, zarówno przez czytelników Cyklu „Ja, inkwizytor” jak i tych którzy nigdy się z nim nie zetknęli, jest dla nas kluczowym zadaniem – mówi Jakub Wolff, CEO studia The Dust. – Musimy odpowiednio zbalansować cechy zewnętrzne i wewnętrzne bohatera, tak aby były czytelne dla fanów Jacka oraz atrakcyjne dla graczy nie znających cyklu. Chcemy gruntownie przebadać ten istotny element, żeby spełnić oczekiwanie graczy – dodaje.
„I, the Inquisitor”: Fabuła gry została już ukończona
Studio potwierdziło również, że pracuje nadal nad wsparciem systemu dialogowego przez autorski systemem emocji. The Dust w dalszym ciągu nie opublikowało szczegółowych informacji na temat samej fabuły, informując jedynie że główny szkielet fabularny został ukończony kilka miesięcy temu. Na tym etapie story design pracuje głównie nad opracowaniem linii dialogowych.
Producenci opublikowali również pierwsze screenshoty z aktualnego builda gry. Na czterech grafikach pokazano różnorodność świata gry. W przesłanych materiałach można zauważyć detale oraz grę światłem. The Dust zaznacza że prezentowany materiał graficzny nie jest ukończony i będzie nadal nad nim pracował.
– Stylizacja graficzna od samego początku była dla nas niezwykle istotnym aspektem developmentu. Szukaliśmy inspiracji we flamandzkich mistrzach renesansu. Po wielu próbach i przymiarkach stwierdziliśmy, że mamy większe możliwość graficzne i zaczęliśmy coraz bardziej zbliżać się do realizmu. Myślę że jesteśmy na takim etapie, że możemy podzielić się z odbiorcami pierwszymi materiałami – powiedział Kacper Szwajka, Art Director „The Dust”.
Aktualnie w pracę nad grą zaangażowanych jest około 25 osób. – W miarę potrzeb uzupełniamy zespół o kolejnych specjalistów. Taki plan produkcji pozwala nam na sprawną koordynację zadań i skupieniu się na najważniejszych elementach poszczególnych kamieni milowych – mówi Jakub Karólewski z The Dust. – Dzięki temu jesteśmy w stanie względnie szybko podejmować decyzje i precyzyjnie przechodzić do ich realizacji co w dużych zespołach często trwa o wiele dłużej – dodał.
Czytaj też:
Darmowy Facebook, Instagram, czy Spotify są nielegalne? TSUE reaguje
"I, the Inquisitor", screenshoty z gry na podstawie cyklu inkwizytorskiego Jacka Piekary